w

Katarzyna Grochola ma problem. Prosi fanów o pomoc. „Radziłam sobie w życiu z wieloma rzeczami, ale z tą jedną NIE MOGĘ”

Katarzyna Grochola - fot. Instagram @katarzynagrochola_official
Katarzyna Grochola - fot. Instagram @katarzynagrochola_official

Katarzyna Grochola kilka miesięcy temu wyznała, że ma raka płuca. Choć zapewniała, że ma dobre wyniki i będzie żyć, ma poważne problemy. Zwróciła się do fanów z błagalną prośbą o pomoc. Co się dzieje?

Katarzyna Grochola to jedna z najpopularniejszych pisarek w Polsce — jej książki sprzedały się w łącznym nakładzie ponad 4 mln egzemplarzy. Niektóre z nich doczekało się filmowych adaptacji i mimo upływu czasu nadal cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród fanów jej twórczości.

Niestety życie bywa przewrotne i mimo wielu sukcesów zawodowych, kilkukrotnie była wystawiana przez nie na próbę. Na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia jej córka, Dorota Szelągowska, poinformowała, że jej mama ma raka. Okazało się, że choroba po raz drugi zaatakowała płuco i konieczna była operacja. Krótko po tym Grochola potwierdziła tę informację, ale wciąż optymistycznie spoglądała w przyszłość.

Tak, owszem, miałam raka prawego płuca. Jeśli chodzi o pytanie drugie. Jestem po podwójnej operacji. […] Pytacie, co można dla mnie zrobić. Nic prostszego. Zmieńcie rząd. Dziękuję bardzo. Zamierzam przeżyć.

Gdy jej dzieci były małe, także zmagała się z nowotworem. Wtedy jednak o wiele bardziej bała się o swoje życie i zdrowie, ponieważ miała malutkie dziecko. Mimo wcześniejszych doświadczeń tym razem ciężej dochodziła do siebie.

Jestem potwornie słaba, niestety. Nikt mnie nie uprzedził, że operacje na płucach są najbardziej krwawe i najdłużej się po nich dochodzi do siebie — tłumaczyła podczas rozowy z Dorotą Wellman.

Okazuje się, że to nie koniec jej problemów.

Katarzyna Grochola prosi fanów o pomoc

Katarzyna jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie pokazuje, jak wygląda jej życie prywatne. Nie boi się poruszać trudnych tematów, o czym mogliśmy przekonać się w miniony piątek. Autorka bestsellerów nieoczekiwanie wyznała, że choć ma poważne problemy zdrowotne, nie może poradzić sobie z uzależnieniem od palenia papierosów. Był moment, gdy na krótko rzuciła nałóg, ale teraz znowu coraz częściej zdarza jej się „puścić dymka”. Zaczęła nawet stosować tabletki, ale i to na niewiele się zdaje.

Kochani, pomóżcie. Radziłam sobie w życiu z wieloma rzeczami, ale z tą jedną nie mogę sobie poradzić. Podpalam. Mimo że dzwony ostrzegawcze w całym świecie chyba dzwonią, żebym się ratowała. Rzuciłam palenie, teraz znowu popalam. Jestem na desmoxanie, przeczytałam książkę Allena Carra, może macie jakiś sposób, który mi pomoże? – prosiła.

Na wideo widać, że jest wyraźnie przybita tym faktem.

Internauci natychmiast pospieszyli z pomocą i okazują jej wsparcie. Dzielą się też radami, dzięki którym oni sami lub ich bliscy skończyli z paleniem.

  • Sposobu nie mam ale wspieram z całego serca. Warto pogadać ze swoją głową – mi czasem się udaje nawet dojść do porozumienia.
  • Pani Katarzyno, mi pomogła wizyta u pani doktor zajmującej się biorezonansem. Z prawie dwóch paczek przez kilka lat – magicznie do zera z dnia na dzień. Od 5 lat nawet nie myślę o paleniu, choć, paradoksalnie – ciagle lubię zapach, kiedy ktoś pali obok. Mój przyjaciel tez już niepalący. Służę sprawdzonym kontaktem w Warszawie. Wizyta kosztuje tyle, co 5 paczek papierosów, więc może warto spróbować. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę!
  • Ja mówiłam, że nigdy nie rzucę palenia, kochałam miłością ogromną. Walczylam z wszystkimi i wszystkim wokoło ale nie z ukochanym papierosem. Nie palę już 7 lat i zawsze powtarzam, że jeśli ja mogłam to może absolutnie każdy! Farmakologia pomogła, proszę sprawdzić tabletki CHAMPIX.
  • Jest sposób. Wziąć jednego bucha, powoli wypuścić. Może trzeba tak dwa razy, trzy… i nie dopalać. Wrzucać te niedopalone papierosy do popielniczki. Do momentu aż zezłości się Pani na te fajki. Może kilka wizyt na psychoterapii? Na papierosy trzeba się wkurw… i to konkretnie. One się pojawiły w określonym momencie życia, wtedy były pomocą. I tutaj może być sedno sprawy.
  • Ja… komuś obiecałam. Z ostatnim papierosem. Ponieważ odpowiedzialność i honor nie pozwoliły mi złamać obietnicy… Po prostu nie pozwoliłam sobie zapalić. A jak bardzo się chciało, wiadomo. Nie palę. Nie zapalę.

A może wy macie jakieś sprawdzone sposoby na rzucenie palenia, którymi moglibyście podzielić się z Katarzyną Grocholą?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Komentarze są zamknięte.

Jeden komentarz

  1. Ja rzucilem palenie natychmiast. Po rozmowie z moim ojcem, ktoremu lekarze powiedzieli, ze ma raka pluc w czwartym stadium i okolo dwoch miesiecy do zycia. Palilem ponad 40 lat. Pomyslalem sobie, ze palenie papierosow jest nieludzkie i strasznie glupie. Wmowilem sobie, ze cos takiego jak papierosy wogole nie istnieja. To, ze jacys ludzie biora cos do ust i wypuszczaja dym jest wrecz glupie i nie z tego swiata. To bylo w Grudniu 2008 roku. Nie pale do dzis i nie lubie zapachu dymu papierosowego. Na palacych patrze sie z politowaniem. Moji przyjaciele takze przestali palic. Moj czterdziestodwuletni syn takze przestal palic.

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Maria Prokop - fot. Instagram @mariaprokop_yoga

Żona Prokopa pokazała, jak w rzeczywistości wygląda jej sylwetka. Namawia kobiety do udziału w wyzwaniu. „Wolność brzuchom!”

Agnieszka Chylińska, Kuba Wojewódzki - fot. Piętka Mieszko/AKPA

Wojewódzki zarzucił Chylińskiej brak lojalności. Wokalistka go miażdży: „DWULICOWY i KŁAMLIWY”