w

Katarzyna Bosacka po raz pierwszy szczerze o rozstaniu z mężem. Jej syn bardzo to przeżył. „Nie do końca sobie zdawał sprawę z tego, co się stało”

Katarzyna Bosacka fot. Instagram @katarzynabosacka
Katarzyna Bosacka fot. Instagram @katarzynabosacka

Małżeństwo Katarzyny Bosackiej nieoczekiwanie rozpadło się kilka miesięcy temu. Pewnego dnia jej mąż zabrał swoje rzeczy i wyprowadził się z domu. Dziennikarka w końcu odważyła się zdradzić, jak sobie radzi oraz co zmieniło się w jej życiu prywatnym. Stres mocno dał jej się we znaki.

Katarzyna Bosacka to dziennikarka i youtuberka, która przez lata realizowała się w programach emitowanych na antenie TVN Style. Z biegiem czasu zaczęła coraz prężniej rozwijać się w mediach społecznościowych, gdzie udało jej się zgromadzić liczną publiczność.

Przez te wszystkie lata nie raz opowiadała o swoim życiu prywatnym. Przez 26 lat była w związku małżeńskim z dziennikarzem, senatorem i byłym ambasadorem RP w Kanadzie Marcinem Bosackim. Doczekała się z nim czworga dzieci: 25-letniego Jana, 21-letniej Marii, 19-letniej Zofii i 10-letniego Franciszka. Nic nie wskazywało na to, że ich związek przechodzi kryzys. Nieoczekiwanie w sierpniu media obiegła informacja, że mąż porzucił Bosacką i wyprowadził się z ich domu. Szybko zaczęło przybywać głosów, że odszedł do innej kobiety

Marcin wyprowadził się miesiąc temu. Miał oznajmić Kasi, że opuszcza rodzinę dla innej kobiety — przekazał informator Plejady.

Dziennikarka nie chciała komentować tych plotek i roztrząsać prywatnych spraw na forum publicznym. Teraz jednak zdecydowała się opowiedzieć nieco więcej o tym, jak zmieniło się jej życie.

Katarzyna Bosacka szczerze o rozstaniu z mężem

Katarzyna postanowiła udzielić wywiadu w Dzień dobry TVN. Na wstępie przyznała, że przez stres sporo schudła i nie zamierza udawać, że taki efekt udało jej się osiągnąć dzięki diecie cud:

Myślę, że wszystko jest po coś w życiu — też, żeby wyjść mocniejszym, silniejszym, lepszym. Schudłam 15 kilogramów przez trzy miesiące. No nie jest to tempo odpowiednie dla zdrowia, ale stres robi swoje. Nie będę ukrywać, że to są jakieś cudowne diety, medykamenty albo suplementy po prostu stres — tłumaczyła.

Zaraz po tym przyznała, że w tym trudnym czasie mogła liczyć nie tylko na wsparcie fanów, ale też przyjaciół, którzy stanęli na wysokości zadania i dodawali jej otuchy. Nie raz obce osoby podchodzą do niej i zapewniają, że jej kibicują:

Do tej pory mam takie sytuacje, że idę ulicą i nagle jakaś pani patrzy na mnie, orientuje się, że to ja, podbiega do mnie i mówi: trzymam za panią kciuki. Po drugie jest bardzo dużo przyjaciół z różnych okresów mojego życia. Nie czuję, że jestem sama w tym wszystkim. Wręcz przeciwnie — zawsze jest wokół mnie pełno ludzi.

Choć dla samej dziennikarki cała ta sytuacja była bardzo trudna, musiała również pamiętać o najważniejszych osobach w swoim życiu — dzieciach, które także potrzebowały wsparcia. Najbardziej wyprowadzkę ojca przeżył jej najmłodszy syn, Franciszek, dla którego cała ta rewolucja była niezrozumiała. Na szczęście teraz jest już znacznie lepiej i przyzwyczajają się do nowej rzeczywistości:

Największy problem był z Frankiem. On ma 10 lat i nie do końca sobie zdawał sprawę z tego, co się stało. Jakoś udało mi się wytłumaczyć mu i teraz myślę, że po tych trzech miesiącach jest już dużo lepiej — układamy sobie to życie na nowo. Rzeczywiście każde dziecko jest inne. Ja też zawsze się śmieję, jak ktoś mówi: my mamy jedynaka i tak jesteśmy skoncentrowani na tym jedynaku, a u ciebie jedno przy drugim się wychowa. To nie jest prawda — wyjaśniła.

Mimo że Katarzyna Bosacka została zraniona przez najbliższą osobę, nie traci wiary w to, że jeszcze będzie szczęśliwa, a w jej życiu zagości nowa miłość:

Pamiętajmy, że wszystkie te złe emocje, które w sobie kumulujemy — ta nienawiść, to narzekanie, chęć odwetu — to wszystko zatruwa nas. Ja myślę, że nie ma co nienawidzić, mieć w sobie takiej chęci zemsty. Wyrzucam z siebie te złe emocje, które też we mnie są. Powiedzmy sobie szczerze, one są. Ale staram się o nich nie myśleć.

Wszystko jest po coś, a ja myślę, że przede mną jest droga wśród przepięknych drzew, a na końcu tej drogi jest słońce, tęcza i na pewno tam ktoś ciekawy jeszcze na mnie czeka — skwitowała.

Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki!

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Michał Wiśniewski - fot. screenshot Facebook @MichalWisniewskiOfficial

Michał Wiśniewski przerywa milczenie i komentuje WYROK SĄDU. „Odsiadka za NIEWINNOŚĆ to trochę jak prześladowanie”

Emilian Kamiński nie żyje - fot. AKPA

Emilian Kamiński przed świętem zmarłych doczekał się wystawnego pomnika. Wygląda jak scena w teatrze! (FOTO)