Beata Kawka zaskoczyła fanów. Powiedziała szczerze, co myśli o małżeństwie. „Uważam takie imprezy za stratę pieniędzy”

Beata Kawka jest znaną aktorką. W życiu zawodowym może pochwalić się licznymi sukcesami. Prywatnie jest dumną mamą, choć samotną. Okazuje się, że gwiazda ma bardzo konkretne zdanie, gdy chodzi o małżeństwo. Jednak fanów zaskoczyła swoją decyzją w tym temacie.

Beata Kawka jest znana ze szklanego ekranu od dawna. Swoją karierę rozpoczynała w 1990 roku. Zadebiutowała wtedy na deskach teatru we Fredraszkach. Przez lata była związana z takimi placówkami, jak Teatr Nowy w Warszawie, Opera Bałtycka, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim czy Teatr Dramatyczny m. st. Warszawy.

Dziś jest nie tylko aktorką, ale także producentką i właścicielką Film Factory Studio. Poza tym, jest także dumną mamą, mimo że jej poglądy, co do związków i małżeństwa są dość zaskakujące. Równie niespodziana była zatem jej decyzja w kwestii ślubu jedynej córki.

Beata Kawka szczerze o małżeństwie

Gwiazda doczekała się w życiu jednej córki, Zuzanny Bernat. Ta postanowiła niedawno wyjść za mąż, mimo tego, że jej mama nigdy nie zachęcała jej do ślubu. Aktorka ma bowiem, jak się okazuje, dość odmienną opinię na temat małżeństw. Uważa to za zbędne, a wesela za stratę pieniędzy.

Nigdy nie byłam żoną. Nie żałuję, bo chyba nawet nie wiedziałabym, czego miałabym żałować. Ślubom byłam przeciwna. Mojej córce wpajałam, że kobieta powinna sobie stanowić, a jeśli uzna za konieczne, wszelkiego rodzaju wesela będzie musiała opłacić sobie sama, bo ja uważam takie imprezy za stratę pieniędzy — napisała aktorka na Facebooku.

Nic dziwnego, że fanów zaskoczyła jej decyzja w sprawie ślubu córki. Kawka nie tylko wspierała pociechę, ale także postanowiła nawet sfinansować imprezę pary młodej.

I dziś macie mnie na widelcu jako teatr niekonsekwencji. Nie dosyć, że wraz z rodzicami obu stron zorganizowaliśmy to przedsięwzięcie, to wszyscy na nie z niecierpliwością czekamy. Ot, życie — napisała w relacji z zaślubin.

Dumna mama pomogła wraz z rodzicami pana młodego zorganizować ślub i wesele oraz dołożyła się do pokrycia kosztów. Przyznała także, że nie mogła doczekać się tego wyjątkowego dnia. To zupełne zaprzeczenie jej dotychczasowych poglądów, przez co nawet sama sobie wytknęła niekonsekwencję, chwaląc się relacją z imprezy. To był skromny, ale piękny ślub.

Myślicie, że każdy rodzic zmieniłby zdanie w takiej sytuacji? Zobaczcie zdjęcia z imprezy.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!