Zapewne nie takiego odzewu spodziewała się Barbara Kurdej-Szatan, decydując się na prowadzenie nowego programu w TTV. Widzowie są jednak surowi.
Wydawało się, że ten krok będzie idealnym dla Barbary Kurdej-Szatan, aby odzyskać sympatię widzów. Wygląda jednak na to, że tak się nie stanie, a przynajmniej nie od razu. O czym dokładnie mowa?
Otóż Basia otrzymała propozycję prowadzenia nowego show „Projekt Cupid„, z której z miłą chęcią skorzystała. Taki angaż po głośnej aferze wizerunkowej Kurdej-Sztan wydawał się strzałem w dziesiątkę.
Aktorka, która zdaniem wielu widzów samym swoim wyglądem dotychczas wzbudzała sympatię, ma prowadzić program z udziałem osób niepełnosprawnych. Sęk w tym, że Basia nie jest już odbierana wyłącznie pozytywnie.
Potwierdził to już pierwszy odcinek programu, w którym niepełnosprawni poszukują swojej prawdziwej miłości. Widzowie zwrócili uwagę, że znacznie lepiej w roli prowadzącego show radzi sobie Przemysław Kossakowski.
Po emisji pierwszego odcinka w sieci pojawiło się sporo nieprzychylnych komentarzy. Oto kilka z nich:
- Taki program, byłby numer jeden, gdyby nie współprowadzącą 😔… Nie pchajcie jej tam na siłę, ona na prawdę się nie nadaje… Źle się ją ogląda
- Pan super, ale Baśka… porażka nie da się jej oglądać, nie wzbudza sympatii, stresuje uczestników…
- Szkoda że @przekossakowski prowadzi program z kimś kogo nie dam rady słuchać 😢
- Nie mam nic do Basi ,lubię ją ale akurat do tego programu nie pasuje. Mam wrażenie,że Przemek uczestnicząc w programie wkłada tam swoje serce. Basia jest bardziej jako celebrytka
A co Wy sądzicie o tej dwójce prowadzących program?
Baśka jesteś super