Sandra Kubicka odniosła się do medialnych ploteczek, według których rzekomo „usidla” swego ukochanego – Barona. Pokazała również dowody.
27-letnia modelka, a także celebrytka od ubiegłego roku jest życiową partnerką popularnego gitarzysty zespołu Afromental – Aleksandra Milwiw-Barona. Dziewczyna bardzo się stara, aby jej związek z jurorem „The Voice of Poland” był szczęśliwy.
Zaledwie kilka dni temu pochwaliła się na Instagramie, jak przygotowuje posiłek dla Barona. Sandra Kubicka wykorzystała popularny w sieci przepis na usmażenie mu omletowej kanapki. Efekt ostateczny jednak był daleki od ideału, a z jej kulinarnej próby ubaw miał nawet jej ukochany.
W walentynki w sieci pojawiły się artykuły na temat modelki i jej sposobu „usidlania Barona”. Sandra postanowiła się do nich odnieść.
– Widziałam ten artykuł, że zaznaczyłam teren i mam sposób na usidlenie Alka. To a propos tego, jak mówiłam, że byłam w ZoZo i mam dla was śmieszny żarcik, pomysł na zaznaczenie terenu u swoich mężczyzn. No ja czegoś takiego nie zrobiłam, więc Alka nie usidliłam, nie zaznaczyłam terenu, a on nie ma żadnej takiej bransoletki ani naszyjnika.
Kubicka zwróciła uwagę, że rada dla Pań na „zaznaczenie terenu” była zwykły żartem. Wyszła z tego jednak niezła drama. Zażenowana Sandra tłumaczyła dalej:
Zaznaczanie terenu to by było, gdybym Alkowi kazała nosić wielkie „Sandra”, ale on nic takiego nie nosi. Kolejny raz, kiedy próbują ze mnie zrobić idiotkę.
Chyba średnio wyszło?