Arkadiusz Janiczek UKRYWA, że rozstał się z żoną?! Mówi o udanym małżeństwie, choć ona już dawno złożyła PAPIERY ROZWODOWE

Znany z TVP Arkadiusz Janiczek chętnie udziela wywiadów, w których opowiada o swojej rodzinie. Tymczasem jeden z tabloidów ustalił, że wbrew temu co robi, jego małżeństwo się rozpadło, a z córkami nie widział się od miesięcy! Szokujące wyznanie żony aktora.

Arkadiusz Janiczek to aktor, który od lat związany jest z Telewizją Polską. Popularność zapewniła mu rola starszego posterunkowego Jerzego Rudego Marciniaka w Złotopolskich, choć w swoim dorobku ma role również w innych produkcjach. Widzowie mogą go kojarzyć m.in. z Bożej podszewki, Stacyjki, Placu Zbawiciela, Prawa miasta czy serialu Korona Królów Jagiellonowie. Od lat występuje również na deskach Teatru Narodowego.

Na przestrzeni lat Janiczek udzielił wielu wywiadów, w których poruszał różne tematy. Najczęściej jednak mówił o kwestiach związanych z wiarą, która odgrywa w jego życiu niezwykle ważną rolę. Chętnie też opowiadał o swojej rodzinie — żonie Annie i nastoletnich córkach. W rozmowie z dziennikarzami kreuje się na świetnego męża i ojca, a jeszcze niedawno zapewniał, że dobrze im się układa, co w dużej mierze zawdzięczają m.in. temu, że przestrzegają dziesięciu przykazań bożych.

Gdyby nie Dekalog, chyba wszyscy byśmy w domu się pozabijali, a dookoła nas byłaby ruina — mówił w ubiegłorocznym wywiadzie dla katolickiego portalu Aleteia.

Jednemu z portali udało się ustalić, że najprawdopodobniej to, co opowiadał w ostatnich wywiadach, nie do końca pokrywa się z prawdą.

Arkadiusz Janiczek ukrywa, że rozstał się z żoną?

Kilka miesięcy temu Arkadiusz opowiadał o tym, jak to świetnie dogaduje się z nastoletnimi córkami, tymczasem Pudelek dowiedział się, że już w ubiegłym roku jego żona, Anna Janiczak, złożyła pozew rozwodowy z orzeczeniem winy oraz wniosek o eksmisję. Tabloid informuje, że sprawa jest w toku, a rozpatruje ją Sąd Okręgowy w Warszawie.

Z racji tego, że Janiczek jak dotąd nie wspomniał w żadnym z wywiadów o problemach w życiu prywatnym, a wręcz zapewniał, że jego małżeństwo jest szczęśliwe, redaktorzy wspomnianego portalu skontaktowali się z jego żoną. Anna Janiczek postanowiła skomentować sprawę i potwierdziła, że podjęła kroki prawne, by zakończyć małżeństwo z aktorem. Przez brak porozumienia, musiała wyprowadzić się z córkami z ich dotychczasowego lokum.

W sierpniu 2022 roku złożyłam pozew o rozwód, domagając się orzeczenia o winie męża oraz jego eksmisji z naszego wspólnego mieszkania. Nie wchodząc w szczegóły (bo sprawa się wciąż toczy), mam w ręku bardzo mocne dowody na to, że nasze małżeństwo od dłuższego czasu nie układało się najlepiej. Z winy męża. Przetrwaliśmy 16 lat jako małżeństwo, ale w grudniu ubiegłego roku sytuacja stała się na tyle trudna, że to ja byłam zmuszona opuścić nasze mieszkanie wraz z naszymi córkami, które mają obecnie 16 i 14 lat. Mąż nie wykazał chęci zmiany miejsca zamieszkania — wyjaśniła.

Finansistka dodała, że postanowiła przerwać milczenie, ponieważ jest znużona powielanymi przez męża wypowiedziami o idealnym życiu i szczęśliwym małżeństwie. Nie podoba jej się również to, że Janiczek w rozmowie z dziennikarzami wypowiada się na temat ich wspólnych dzieci, z którymi od miesięcy w zasadzie nie utrzymuje żadnego kontaktu.

Niestety, moje decyzje i postępowanie w sprawie rozwodu, a także fakt, że się wyprowadziłam, zupełnie nie docierają do mojego męża. On nadal udziela wywiadów, w których twierdzi, że nasze małżeństwo jest w doskonałej kondycji, że „jesteśmy szczęśliwi, a kluczem do tego szczęścia jest wiara w Boga oraz wartości katolickie”. Niestety, nasza starsza córka nie miała okazji widzieć go od grudnia. Jest nazywana w tych wywiadach „starszą pociechą”, chociaż faktycznie nie utrzymuje kontaktu z ojcem.

Zaraz po tym Anna Janiczek wyjaśniła, że żadne słowa i deklaracje nie wpłyną na to, by zmieniła zdanie. Decyzja zapadła i zamierza sfinalizować rozwód.

Muszę to jasno podkreślić – ten rozwód dojdzie do skutku. To jest nieuniknione. Warto zaznaczyć, że te jego wywiady, w których kreuje pozory szczęścia, to tylko bzdury. Przez długi czas przekonywał, że jest jednym z niewielu, który potrafił utrzymać związek w świecie show-biznesu – cytuje Pudelek.

Przez to, że gwiazdor stale opowiada o tym, jak to świetnie dogaduje się z córkami i spędza z nimi czas, cała ta sytuacja zaczęła się na nich negatywnie odbijać. Właśnie dlatego, mając na względzie ich dobro, odważyła się przerwać milczenie.

Niestety, ta sytuacja bardzo wpływa na nasze córki. On nadal udaje, że wszystko jest w porządku, co utrudnia nam dostosowanie się do nowej rzeczywistości. Ciągle jest tworzona inna narracja, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Portal zwrócił się do aktora z prośbą o komentarz, lecz jak dotąd Janiczek nie odpowiedział. Myślicie, że odważy się wyznać prawdę?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!