w

Agnieszka Woźniak-Starak na wizji punktuje Julię Wieniawę! Poszło o posiadanie psa z pseudohodowli. „To jest dramat”

Agnieszka Woźniak-Starak, Julia Wieniawa
Agnieszka Woźniak-Starak, Julia Wieniawa

Nie od dziś wiadomo, że Agnieszka Woźniak-Starak jest wielką miłośniczką psów. Gdy usłyszała wypowiedź Julii Wieniawy o jej nowym pupilu, ostro ją zripostowała.

Julia Wieniawa od kilku lat uchodzi za jedną z najpopularniejszych gwiazd młodego pokolenia. Głośno o niej zrobiło się w momencie, gdy dołączyła do obsady Rodzinki.pl. Krótko po tym zaczęły napływać do niej kolejne propozycje współpracy, dzięki którym mogła rozwinąć skrzydła. Z biegiem czasu zaczęła udowadniać, że nie tylko świetnie czuje się przed kamerami, ale i z mikrofonem w dłoni. Ostatnio na rynku ukazał się jej najnowszy singiel pt. Rozkosz, który cieszy się ogromną popularnością wśród jej fanów.

Artystka odnosi sukcesy nie tylko w życiu zawodowym, ale i w prywatnym. Zarobione pieniądze inwestuje w nieruchomości, zapewniając sobie godną przyszłość. Oprócz tego odnalazła prawdziwą miłość. Od kilku miesięcy wraz z Nikodemem Rozbickim tworzą bardzo zgraną parę, a ostatnio dorobili się także pieska. To on stał się kością niezgody między Wieniawą a Agnieszką Woźniak-Starak.

Agnieszka Woźniak-Starak punktuje Julię Wieniawę za posiadanie psa z pseudohodowli

Agnieszka Woźniak-Starak jest bardzo wrażliwa na cierpienie zwierząt. Sama posiada kilka psów, które traktuje, jak pełnoprawnych członków rodziny. Posiada również ogromną wiedzę na ten temat.

W minioną środę Julia wystąpiła w show biznesowym segmencie Dzień dobry TVN. Relacjonowano wówczas galę Elle, która odbyła się kilka dni wcześniej. Poruszono wówczas temat jej psiaka, Bowie, rasy cavapoo, który jest mieszanką cavaliera z pudlem. Wcześniej miała czworonożnego przyjaciela, jednak musiała się z nim rozstać, ponieważ ją uczulał.

Cavapoo to jedna z ras nieuznawanych przez Związek Kynologiczny w Polsce. Na tę chwilę nic nie wskazuje na to, by coś się miało w tej kwestii zmienić. Szczeniaki można więc nabyć tylko z pseudohodowli, przez co spadła na nią ogromna fala krytyki.

Cavapoo, czyli piesek, którego mam, jest hipoalergiczny. W Stanach, w Australii mega dużo osób ma tego typu psy. Myślę, że niedługo będzie zakwalifikowany ten pies jako rasa, tak samo jak buldożki i inne bardzo ryzykowne rasy. Ten mój jest okazem zdrowia i generalnie nic mu nie grozi, ale ja się nie wypowiadam, każdy ma swoje zdanie. Kocham swojego psa, jest najcudowniejszym psem na świecie, jest bardzo mądry i grzeczny. Nie pogryzł mi jeszcze żadnych butów, więc jest naprawdę dobrze — zdradziła w rozmowie z Sandrą Hajduk.

Wydarzenie to komentowała Agnieszka, która nie potrafiła przejść obojętnie obok tych słów. Przyznała, co już na wstępie jej się nie spodobało.

Po pierwsze nie podoba mi się sformułowanie hipoalergiczny piesek. To chyba nie do końca w tę stronę. Po drugie, patrząc po Instagramie różnych gwiazd, to strasznie dużo ma teraz alergię. Nie lubię takiego trendu na modne rasy. Później te pieski lądują w schronisku – powiedziała.

Dziennikarka zauważyła, że warunki w pseudohodowlach najczęściej są okropne, a psy są źle traktowane.

Bardzo uważajmy na pseudohodowle, bo to jest prawdziwe zło. Jeżeli ktoś chce mieć rasowego psa, to z rodowodem i z prawdziwej, sprawdzonej hodowli, gdzie te psy są dobrze traktowane i są zdrowe. Pseudohodowle to jest prawdziwy dramat zwierząt – dodała.

A wy jakie macie zdanie na ten temat?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Oliwia

Kamil Durczok, Dominik Durczok

Brat Kamila Durczoka staje w jego obronie. „Jestem to winien Kamilowi, bo on nie ma możliwości się bronić”. Tak szczery jeszcze nie był

Edyta Górniak, Allan Krupa

Syn Edyty Górniak idzie w jej ślady. Ogłosił, że nie podchodzi do matury. Jakie ma plany na przyszłość? „Jeśli kiedyś przyjdą trudne czasy, będę kombinował”