Magda Kwiatkowska
Obecna edycja programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo nie cieszy się dobrą opinią. Po kolejnym odcinku Kuba Szmajkowski znalazł się w ogniu krytyki przez blackface. O jego występie głośno zrobiło się za granicą. To nie pierwsza taka akcja w wykonaniu Polsatu… Niczego się nie nauczyli?
Twoja Twarz Brzmi Znajomo to program rozrywkowy, w którym przedstawiciele świata show-biznesu wcielają się w popularnych artystów. Ich zadaniem jest jak najwierniejsze odwzorowanie ich występów, włącznie z naśladownictwem barwy głosu. Niestety obecna, 19. edycja, nie cieszy się dobrą opinią. Już po pierwszym odcinku na Nicka Sincklera wylała się fala hejtu, bowiem zdaniem widzów nie dość, że słabo zaśpiewał, to jeszcze jego charakteryzacja miała uwłaczać Loreen.
Teraz w ogniu krytyki znalazł się Kuba Szmajkowski, który ostatnio wcielił się w Kendricka Lamara. O jego występie rozpisują się media z całego świata, w tym The Guardian, The New York Times, The Independent i wiele, wiele innych. Wszystko przez to, że 21-letni artysta na potrzeby programu zamienił się w czarnoskórego muzyka. Fala hejtu, jaka wylała się na produkcję, przekracza wszelkie granice, a co gorsza, to nie pierwszy raz, gdy pod adresem Polsatu padają tak poważne zarzuty! Jak można było do tego dopuścić po głośnej aferze z 2018 roku?
TTBZ i Kuba Szmajkowski w ogniu krytyki przez blackface
Zgodnie z zasadami programu, Kuba został ucharakteryzowany na czarnoskórego muzyka — miał pomalowaną na ciemno twarz i dłonie, a żeby bardziej upodobnić go do Kendricka, doklejono mu również włosy i brodę. To był szalenie ryzykowny zabieg, bowiem w Stanach Zjednoczonych coś takiego uznano by za przejaw rasizmu.
Takie zachowanie określane jest mianem blackface — dokładnie jest to styl makijażu teatralnego, który został zapoczątkowany w XIX wieku w USA. Dla osób czarnoskórych jest to bardzo krzywdzące, ponieważ niegdyś stosowano takie praktyki, aby ich ośmieszyć. Szerzej o tym problemie wypowiedział się Torey Thomas, były koszykarz Rosy Radom w wywiadzie dla portalu natemat.pl:
„Blackface” to bardzo krzywdząca sprawa. Pokazuje czarnoskórych w negatywnym świetle. o wyraz kpiny wobec osób o czarnym kolorze skóry. „Blackface” odczłowiecza czarnoskórych, pokazuje ich jako bliższych zwierzętom niż ludziom — wyjaśnił.
Po występie Szmajkowskiego zarówno na program, jak i na niego, zaczęły sypać się gromy. Głos zaczęły zabierać osoby innej narodowości, które poczuły się przez to urażone. Sytuację wokalisty pogorszył fakt, że wypowiedział n-word, czyli słowo, które uważane jest za pogardliwe względem osób czarnoskórych. Sprawą zainteresowały się również zagraniczne media, które nie zostawiły na produkcji suchej nitki. Pod nagraniami z występu Kuby można przeczytać:
- To takie złe. Oni po prostu nie zdają sobie sprawy, ilu ludzi skrzywdzi taka akcja — ale puszczenie tego w telewizji — to jakby kolejny poziom ignorancji.
- To jest obrzydliwe, ignorancja level hard.
- Ziomek zrobił czarną twarz, mówiąc słowo na n.
- Wstyd i idealne pokazanie ignorancji...
- Znowu rasizm, znowu blackface. Bardzo to smutne!
- Totalna porażka, patrzeć na to nie można.
- Nie ty, który to podpisujesz i przyczyniasz się do tego obrzydliwego trendu.
- Dorastałem w Niemczech, ale teraz mieszkam w USA. Ignorancja to nie wymówka, powinni już wiedzieć lepiej.
- To nie jest w porządku. Doedukujcie się.
Takich wpisów krąży w sieci co najmniej kilkaset. Co gorsza, sam Kuba pogorszył swoją sytuację publikując na TikToku wyjaśnienia, które jeszcze bardziej rozwścieczyły internautów, choć niektórzy stanęli po jego stronie i uważają, że nie powinien przepraszać za swoje zachowanie:
Ja po podjęciu kolejnej złej decyzji, ale się tym nie przejmuję, bo przecież to dla dobra fabuły — przy czym na nagraniu nie wyglądał na szczególnie przejętego.
@kubaszmajkowsky it is what it is
♬ original sound – Mhd_Mahshooq
Nieco innego zdania są osoby, które faktycznie przez jego występ poczuły się urażone. Co gorsza, w tym samym odcinku Pola Gonciarz została ucharakteryzowana na Shakirę, czego nie przeoczyły zagraniczne media.
Kuba Szmajkowski wydał oświadczenie. Tak komentuje aferę z blackface
W końcu po kilku dniach od wybuchu afery, Kuba postanowił odnieść się do sprawy, publikując na wszystkich profilach w social mediach oświadczenie. Na wstępie podkreślił, że to, co się teraz dzieje, jest dla niego krzywdzące:
[…] Zdecydowałem się na tę wypowiedź, bo sytuacja z ostatnich kilku dni, po odcinku programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo, w którym wcielałem się w postać Kendricka Lamara, jest dla mnie bardzo krzywdząca 🙁 [zachowano pisownię oryginalną – red.].
Zaraz po tym przeszedł do wyjaśnień, że wcielił się w postać muzyka, z racji tego, że właśnie takie są zasady programy i to nie on decyduje o tym, kogo ma naśladować w kolejnym odcinku.
Konwencja programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo polega niezmiennie od dziewiętnastu edycji na wcielaniu się w konkretne postaci, które przypadają nam w drodze losowania. Cała charakteryzacja, którą zapewnia produkcja, ma upodobnić mnie i innych uczestników programu do konkretnych artystów, których piosenki wykonujemy. Śpiewamy oryginalne teksty z ich utworów, odwzorowujemy oryginalne zachowania, ruchy i gesty, a stylizacja, makijaż czy fryzura mają upodobnić nas do naśladowanych Artystów, gdyż właśnie na tym polega ten program.
Następnie wyjaśnił, że wcielając się w Lamara, nie chciał nikogo urazić, a już tym bardziej fakt, że został ucharakteryzowany na czarnoskórego muzyka, nie był przejawem rasizmu.
Z wielkim szacunkiem odnoszę się do każdej postaci, w którą mam się wcielić w tym programie i na pewno nigdy nie miałem intencji, aby kogokolwiek obrażać czy ośmieszać. Wcielenie się w postać Kendricka Lamara poprzez założenie maski przypominającej jego wizerunek oraz zabiegi charakteryzacyjne nie jest blackfaceingiem i nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek rasizmem !!!, nie służy powielaniu negatywnych stereotypów, nie ma charakteru prześmiewczego.
Na koniec dodał, że nie jest rasistą i słowa, które od kilku dni padają pod jego adresem, bardzo go ranią.
Wszelkie formy rasizmu czy dyskryminacji ludzi z uwagi na ich pochodzenie, kolor skóry, religię lub płeć są mi zupełnie obce, są całkowicie niezgodne z moimi wartościami, a kierowane wobec mnie oskarżenia bardzo mnie bolą.
W jego obronie stanęła Agnieszka Hekiert, trenerka wokalna z programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Napisała, że przejawem rasizmu byłoby, gdyby produkcja przestała pokazywać na scenie czarnoskórych artystów:
Dodam do tego, że rasizmem byłoby NIE POKAZYWANIE W PROGRAMIE ARTYSTÓW O INNYM KOLORZE SKÓRY… Artystów, którym tyle zawdzięczamy jeśli chodzi o historię muzyki! Ray Charles, Stevie Wonder. Trudno ich nie kochać, nieprawdaż ? W hołdzie tymże właśnie pokazujemy ICH w programie! Nasza polska historia tez raczej nigdy nie piętnowała artystów innych kultur, nawet używających słów niecenzuralnych. Jest to środek wyrazu artystycznego, a w programie próbujemy zbliżyć się jak najbardziej do wylosowanego wykonawcy! Kuba byłeś wspaniały jako równie wspaniały Kendrick Lamar.
Myślicie, że po tym oświadczeniu widzowie i internauci puszczą ten występ w niepamięć? A może producenci w końcu zrozumieją, że to, co robią, przez wiele osób uważane jest za przejaw rasizmu?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
