Magda Kwiatkowska
Natasza Urbańska, mimo że od lat cieszy się popularnością, niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym. W najnowszym wywiadzie zdobyła się jednak na przełomowe wyznanie. Zdradziła, że z Januszem Józefowiczem marzyli o kolejnym dziecku, lecz ich starania spełzły na niczym.
Natasza Urbańska to wokalistka, która na swój sukces pracuje od najmłodszych lat. Na początku kariery udało jej się przejść eliminacje do musicalu Metro, lecz z racji tego, że była wówczas za młoda, nie dołączyła do obsady. Mimo to nie porzuciła marzeń o wielkiej karierze i już dwa lata później ponownie spróbowała swoich sił, tym razem jako tancerka. Tym razem także odniosła sukces i los postanowił się do niej uśmiechnąć. Katarzyna Groniec się rozchorowała i nie mogła wystąpić w spektaklu, więc zaproponowano jej, by ją zastąpiła. Świetnie sprawdziła się w tej roli i finalnie otrzymała ją na stałe.
W tamtym czasie po raz pierwszy spotkała Janusza Józefowicza, z którym najpierw tylko współpracowała, lecz wraz z upływem czasu zaczęło rodzić się między nimi płomienne uczucie. Mimo dzielącej ich różnicy wieku zakochała się w nim bez pamięci i gdy jego małżeństwo dobiegło końca, oficjalnie zostali parą. W sierpniu 2008 roku wzięli ślub, a w grudniu powitali na świecie córkę, Kalinę. Od tamtego czasu tworzą niezwykle zgrany duet, nie tylko w życiu prywatnym, ale i zawodowym. Mimo że oboje są związani ze światem show-biznesu, nigdy szczególnie nie rozgadywali się na temat swojego życia prywatnego, choć nie raz pojawiały się plotki świadczące o tym, że przechodzą kryzys. Niedawno wyjaśniła, że wszystkie były wyssane z palca.
Takie informacje pojawiają się mniej więcej co pół roku, więc ja już przestałam reagować. Nawet moja menedżerka mówiła: Natasza, napiszmy sprostowanie, a ja na to: Daj spokój, po co to pisać, jak za chwilę zapomną, a za pół roku znowu wyjdzie to samo. To są moje sprawy prywatne i nie rozumiem, dlaczego miałabym się komukolwiek tłumaczyć, czy jest dobrze, czy jest źle, czy cokolwiek — mówiła w Plejada Live.
Choć artystka unika publicznego roztrząsania prywatnych spraw, tym razem zdobyła się na szczerość i powiedziała coś, o czym jej fani nie mieli pojęcia.
Natasza Urbańska marzyła o drugim dziecku
Ostatnio Natasza miała okazję udzielić wywiadu Vivie!, w którym rozgadała się na temat macierzyństwa. Zdradziła, że niegdyś marzyła z Józefowiczem o drugim dziecko i długo się o nie starali. Niestety każda z prób kończyła się niepowodzeniem. W końcu postanowili odpuścić temat.
Ludzie mają swoje plany, a życie je weryfikuje. Był czas, kiedy walczyliśmy o kolejne dziecko. Po kilku latach okazało się, że niestety to marzenie pozostanie niezrealizowane — powiedziała.
Po czasie Urbańska wyciągnęła wnioski z tej bolesnej życiowej lekcji. Dziś jest szczęśliwa i całą swoją uwagę poświęca córce, która jest jej oczkiem w głowie.
Trzeba jednak zostawić za sobą wszystkie demony i niespełnienia i cieszyć się tym, co się ma. A ja mam wspaniałą córkę, najcudowniejszą dziewczynę na świecie, która jest moim największym szczęściem. Na niej się skupiam.
Kalina poszła w ślady rodziców i również interesuje się teatrem. Artystka przyznała:
Jestem z niej taka dumna, że godzinami mogłabym o niej opowiadać.
Mimo że dziewczynka ma dopiero 14 lat, to już Natasza wiele się od niej uczy. To dzięki niej zrozumiała, że nie musi być perfekcjonistką i świat się nie zawali, gdy czasami da sobie na luz.
Wiesz, że to od Kaliny nauczyłam się, że nic nie muszę? W moim słowniku 'muszę’ było na pierwszym miejscu. Musiałam iść na próbę. Musiałam iść na trening. Musiałam być mistrzynią świata. Dzięki Kalinie z czasem zrozumiałam, że nie muszę, tylko chcę. Ona z takim luzikiem idzie przed siebie, pracuje nad sobą, ale nie ma ciśnienia. Są rzeczy czy role, na których jej zależy, ale jeśli coś się nie wydarzy teraz, nie popada od razu w rozpacz. To od niej się nauczyłam, że nie wszystko musi być zrobiona na już i na tip-top.
Nie od dziś wiadomo, że dzieci potrafią być świetnym nauczycielami.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
