Magda Mołek kilka dni temu poinformowała fanów o kłopotach ze zdrowiem i pobycie w szpitalu. Teraz dziennikarka przekazała, że już opuściła placówkę, a także zwróciła się do internautów, poruszając temat choroby. „Nie ma co owijać w bawełnę” – stwierdziła.
Magda Mołek jest popularną dziennikarką, która od wielu lat obecna jest w polskim show-biznesie, a obecnie skupia się na prowadzeniu swojego własnego kanału na YouTube, gdzie regularnie przeprowadza wywiady z celebrytami czy ekspertami z różnych dziedzin w programie „W moim stylu”.
Dwa tygodnie temu Mołek poinformowała, że „po ponad trzech latach nieprzerwanej pracy” postanowiła wybrać się na zasłużony urlop i „zrobić sobie wakacyjną przerwę”. Magda zapowiedziała, że w najbliższym czasie na jej kanale nie będą pojawiały się nowe materiały i poinformuje fanów o swoim powrocie.
Jak się jednak okazało, urlop dziennikarki przedłużył się w związku z kłopotami ze zdrowiem. Kilka dni temu Mołek podzieliła się kadrami ze szpitala na Instagramie i zdradziła, że musiała przejść operację.
Obiecałam Wam dać znać, gdy będę wracać do pracy. Otóż, trochę przedłuża się mój „odpoczynek”, bo życie napisało swój scenariusz. Miałam leżeć i pachnieć (he he), ale konieczna była operacja. Wszystko jest już dobrze – przekazała.
Magda Mołek zwróciła się do fanów
Magda nie podała wówczas szczegółów samego zabiegu, a teraz poinformowała fanów, że już opuściła szpitalne łóżko. Na profilu dziennikarki pojawiło się zdjęcie z wizyty w Galerii Sztuki „Zachęta”.
Byłam dziś na wystawie, na pysznym obiedzie i na lodach. Tak trzeba żyć – zaczęła.
47-latka podziękowała obserwatorom za słowa wsparcia i podkreśliła, że zazwyczaj nie ma w zwyczaju dzielić się prywatnymi sprawami, ale chciała przypomnieć, że choroba może dotknąć każdego człowieka w najbardziej niespodziewanym momencie.
Nie ma co owijać w bawełnę. Nie mam czasu i ochoty na nieszczerość, półśrodki i zmyślone historie. Nie uwiera mnie już wizerunek i PR. Powiedziałam wam jak jest, bo choroba, szpital, niepewność jutra może dotknąć każdą/ego z nas, bez względu na wszystko. To jest część życia, ani lepsza, ani gorsza, zwyczajnie taka, która jest – wyznała.