Lech Wałęsa na początku grudnia trafił do szpitala. Wygląda na to, że czuję się coraz lepiej, bo już planuje, co zrobi po wypisaniu z placówki. Jego plany dotyczą polityki.
Nazwisko Lecha Wałęsy nikomu nie jest obce. Zanim rozpoczął karierę polityczną, pracował w Stoczni Gdańskiej na stanowisku elektryka. Po trzech lata od zatrudnienia wszedł do komitetu strajkowego. Był wielokrotnie aresztowany przez władze PRLu. To jednak nie zniechęciło go do dalszych działań społecznych i politycznych. W 1983 roku został nagrodzony Pokojową Nagrodą Nobla, a siedem lat później objął stanowisko prezydenta RP.
Do dzisiaj Wałęsa cieszy się dużym gronem zwolenników, ale i liczną grupą przeciwników. Nie raz zdarzało mu się podpaść opinii publicznej. Krótko po wybuchu wojny w Ukrainie, w rosyjskim programie propagandowym 60 minut wyznaczono nagrodę finansową za jego głowę. Nikt się na szczęście nie skusił na pięć milionów dolarów.
Lech Wałęsa o planach po wyjściu ze szpitala
Polityk początkiem grudnia podzielił się na Facebooku informacją, że trafił do szpitala z powodu covidu.
Trafił mnie covid – napisał.
Na szczęście niedługo Wałęsa zostanie wypisany z placówki. Już zaplanował sobie nawet dni po opuszczeniu szpitala. W rozmowie z serwisem Goniec.pl zdradził, że wyjdzie, gdy tylko wynik testu okaże się negatywny. Powiedział też, na co czeka najbardziej. Okazuje się, że jego plany są ściśle związane z polityką.
Chcę pojechać do Warszawy, do Sejmu, by zobaczyć klęskę Morawieckiego i powołanie rządu Tuska – powiedział.
Wygłoszenie expose przez Mateusza Morawieckiego jest zaplanowane na 11 grudnia.