Edyta Górniak dziś jest nie tylko znaną piosenkarką, ale również duchową przewodniczką niektórych osób. Gwiazda, która słynie z kontrowersyjnych teorii, kolejny raz zdziwiła wszystkich swoją wypowiedzią. Poruszyła temat swoich wcieleń oraz Halloween.
Edyta Górniak od paru lat dzieli się z fanami nie tylko muzyką, ale i wiedzą na temat innych życiowych problemów. Piosenkarka ma się za osobę bardzo uduchowioną i jest fanką ezoteryzmu oraz elementów ruchu New Age. Górniak znana jest także z szerzenia teorii spiskowych.
W czasach szczytu epidemii koronawirusa Edyta głośno umniejszała szkodliwość wirusa i sprzeciwiała się szczepieniom. Choć lekarze byli innego zdania, Górniak nie dawała za wygraną i nie zważała na ich argumenty. Gwiazdy nie potrafił przekonać także jeden z katolickich księży, który dyskutował z Edytą o tym, czym dokładnie jest ludzka dusza.
„Jestem na ziemi od 4000 lat”
Podczas swojego pobytu w Dubaju artystka postanowiła zorganizować dla fanów sesję Q&A. W jednej z odpowiedzi wyjawiła „prawdę” o swoim istnieniu na Ziemi. Jak wnioskujemy z jej wypowiedzi, piosenkarka znajduje się na naszej planecie od bardzo, bardzo dawna. To stąd wynika jej mądrość na temat życia?
Poprosiłam o aktywację wyłącznie nabytych umiejętności i wiedzy, bez aktywacji pamięci zdarzeń. Na Ziemi jestem od 4000 lat, mierząc czasem linearnym – wyznała Edyta.

Kolejne z pytań, które padło w stronę Edyty Górniak, dotyczyło obchodzenia święta Halloween, które dotarło do nas z USA i jest coraz bardziej popularne w Polsce. Piosenkarka już wielokrotnie wypowiadała się negatywnie na temat tego zwyczaju i nadal podtrzymuje swoje zdanie. Z punktu widzenia Górniak, nie powinno się żartować z ciemnych sił.
Zawsze wszystko, co symbolizuje krew, cierpienie, strach, tzw. śmierć – otwiera zaproszenie dla przestrzeni niskich lub bardzo niskich wibracji. Dla dziwnych lub ciężkich okoliczności, lub odczuć… Nie od razu. I to zmyla ludzi, bo nie łączą zdarzeń – przestrzega artystka.
To trochę jak nieświadoma i bardzo niebezpieczna zabawa w wywoływanie duchów i zaproszenie ich do swojego życia i do swojego domu… Nawiedzony dom bardzo ciężko uwolnić […] – podkreśla Edyta.

Źródło: Instagram