w

Barbara Kurdej-Szatan odsłoniła kulisy swojego życia miłosnego. Z mężem robili to „jak króliki”

fot. AKPA

Barbara Kurdej-Szatan wypowiedziała się ostatnio o macierzyństwie przy okazji pojawienia się w podcaście „Tato, no weź” Radia Złote Przeboje. Aktorka zdradziła między innymi, jak wyglądały starania o dziecko w jej małżeństwie.

Barbara Kurdej-Szatan, wyszła za mąż za aktora Rafała Szatana w 2011 roku. Od tego czasu para powitała na świecie dwójkę dzieci. W 2012 roku na świat przyszła córka Hania, a osiem lat później do rodziny dołączył mały Henryk, który niedawno skończył dwa lata.

Ostatnio celebrytka zgodziła się wystąpić w podcaście Kamila Balei „Tato, no weź”. Kurdej-Szatan otworzyła się na temat macierzyństwa i opowiedziała o staraniach o dziecko, które bardzo mocno przeżywała.

  • „Jak króliki”

Aktorka zdradziła, że jej znajomość z Rafałem Szatanem potoczyła się niezwykle wartko i szybko przerodziła się w poważny związek. Ukochany oświadczył się jej bowiem zaledwie pięć miesięcy po tym, jak para rozpoczęła randkowanie, a wkrótce para zaczęła starać się o dziecko.

Rafał oświadczył mi się pięć miesięcy po tym, jak zaczęliśmy się spotykać, a trzy miesiące później stwierdziliśmy, że już chcemy mieć dziecko i zaczęliśmy się starać, więc osiem miesięcy po tym, jak zaczęliśmy się spotykać, zaczęliśmy starać się o dziecko” – wyznała podczas audycji.

Barbara Kurdej-Szatan otwarcie przyznała, że wraz z mężem bardzo intensywnie „pracowała” nad spłodzeniem potomka i była zdziwiona faktem, że tak długo zajęło jej zajście w ciążę.

Jak króliki, więc po prostu, jak przez cztery miesiące nie byłam w ciąży, to było to dla mnie dziwne. Tyle jest wpadek. Ludzie mają wpadki, po jednym razie, a my tu się staramy przez kilka miesięcy i nic nie idzie, a co dopiero mają powiedzieć pary, które się starają wiele lat”– mówiła w „Tato, no weż”, odpowiadając na pytanie o szczegóły dotyczące starań o dzieci.

Aktorka przekazała również, że o córkę starali się przez cztery miesiące, a o synka dużo więcej, bo aż dwa lata. Kurdej-Szatan wyznała, że w przeszłości nie wiedziała, jak trudno jest czasem zajść w ciążę.

– „O Hanie cztery miesiące, teraz wiem, że to niedużo, ale wtedy nie miałam takiej świadomości, więc miałam wrażenie, że to dziwne, że nic się nie wydarzyło, że nie jestem w ciąży, skoro tyle jest wpadek, no ale po czterech miesiącach się udało. Ale o Henia staraliśmy się już dwa lata” – przyznała w podcaście.

Źródło: Radio Złote Przeboje

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Maciej

Z "Pantofelkiem" związany jestem od 2021 roku. Na bieżąco informuję Was o życiu gwiazd, a także najświeższych wydarzeniach z kraju i ze świata. Prywatnie miłośnik górskich wędrówek i dobrej książki.

2-letni Marcelek był bity oraz karmiony karmą dla gryzoni i petami. Sąd nie miał litości dla oprawców

Sara James tłumaczy się Wojewódzkiemu z „dojrzałego” wyglądu. „Dlaczego wy chcecie być starsze?”