Barbara Kurdej-Szatan wyznała, że nie zawsze świetnie dogadywała się z mężem. Nie raz dochodziło między nimi do głośnych awantur. Kto zaczynał? Jak im się teraz układa?
Barbara Kurdej-Szatan uchodziła za jedną z najpopularniejszych gwiazd Telewizji Polskiej, jednak po publikacji wpisu, w którym skrytykowała funkcjonariuszy Straży Granicznej, straciła pracę. Przez kilka miesięcy mierzyła się z ogromnym hejtem, a wiele osób wróżyło jej rychły koniec kariery. O dziwo udało jej się wyjść z tej sytuacji obronną ręką i niedawno wraz z Przemkiem Kossakowskim poprowadziła nowy program na antenie TTV pt. Projekt Cupid. Produkcja niejako pozwoliła jej odbudować nadszarpnięty wizerunek.
Aktorka w 2011 roku wzięła ślub z Rafałem Szatanem, z którym wychowuje dwoje dzieci: 10-letnią Hannę i 2-letniego Henryka. Małżonkowie tworzą jedną z najładniejszych par w polskim show-biznesie, przez co wiele osób uważało, że świetnie im się układa. Na jaw wyszło, że nie zawsze tak było, a w ich domu nie raz dochodziło do głośnych awantur.
Barbara Kurdej-Szatan opowiedziała o kryzysach w małżeństwie
Barbara po aferze z wpisem na Instagramie na jakiś czas usunęła się w cień. Dopiero jakiś czas temu zaczęła udzielać wywiadów, w których opowiada o swoim życiu prywatnym. Przy okazji rozmowy z Party wyznała, że jej małżeństwo wcale nie jest tak udane, jakby mogło się wydawać. Był taki czas, że przechodzili poważne kryzysy, które z trudem zażegnali. Na szczęście łączy ich silne uczucie, które jest w stanie przezwyciężyć wszystko.
Dawno już nie byliśmy szczęśliwi tak jak teraz. Kryzysy zdarzają się wszystkim, na różnych etapach związku, i my też takie mieliśmy. Mamy za sobą naprawdę trudne momenty, w których nie było nam łatwo. Oboje dużo się nacierpieliśmy, ale zawsze miłość wygrywała — powiedziała.
Gwiazda przyznała, że jest niezwykle wrażliwa, przez co szybko można poznać, jakie emocje nią targają. Rafał natomiast jest jej zupełnym przeciwieństwem. Wszystko tłumi w sobie, przez co trudno do niego dotrzeć. Aby ratować związek, zaczęli chodzić na terapię, dzięki której nauczyli się ze sobą rozmawiać.
W naszym małżeństwie to ja jestem tą, która emocje ma na wierzchu i zawsze mówi, co czuje. Rafał jest bardziej skryty. Musieliśmy wykonać dużą pracę, żeby nauczyć się docierać do siebie nawzajem, odpowiednio komunikować i chować dumę do kieszeni – dodała.
GIPHY App Key not set. Please check settings