Alicja Resich-Modlińska ma krytyczny stosunek do świadczenia emerytalnego. Ostatnio wyznała, że przechodzenie na świadczenie w wieku 65 lat, jest głupim wymysłem. Dlaczego?
Alicja Resich-Modlińska to dziennikarka, prezenterka telewizyjna, publicystka i tłumaczka, która cieszy się w Polsce sporą popularnością. Na początku kariery przygotowywała audycję radiową pt. Wywiady spod estrady w Trójce. Później można było ją usłyszeć w Radiu Kolor, Radiu ZET i Radiu PiN. Przez lata była związana z TVP, gdzie prowadziła talk-show Wieczór z Alicją. Po tym, jak format został zdjęty z anteny, regularnie pojawiała się m.in. w Pytaniu na śniadanie.
Obecnie Alicja ma niespełna 68 lat i z powodzeniem mogłaby korzystać z uroków emerytury. Okazuje się, że daleko jej do tego i nawet nie myśli o tym, by zwalniać tempa. Ba! Ma bardzo krytyczny stosunek do przechodzenia na emeryturę w wieku 65 lat.
Alicja Resich-Modlińska uważa, że emerytura to głupi wymysł
Ogromna część społeczeństwa z niecierpliwością czeka na osiągnięcie wieku emerytalnego, by po latach ciężkiej pracy w końcu odetchnąć i móc cieszyć się wolnym czasem. Nie każdy jednak ma do tego tematu takie podejście, a w gronie tym znajduje się Alicja Resich-Modlińska.
Dziennikarka wyznała ostatnio, że o ile jej organizm na to pozwoli, nie zamierza rezygnować z pracy.
Jeżeli mogę, to chcę pracować. Emerytura w wieku lat sześćdziesięciu jest wymysłem głupim — wyznała.
Przedstawiciele świata show-biznesu często narzekają na niską emeryturę, ale nie dziennikarka. Nie podała konkretnej kwoty, jednakże przyznała, że sama była zaskoczona jej wysokością.
Przeszłam na emeryturę, długo pracowałam, więc jest ona dość wysoka. Byłam tym zaskoczona i mówię to bez przekąsu. Oczywiście, nie starczyłaby mi ona na wszystko, ale miałam inne pomysły na to, co mogę robić zawodowo — wyjaśniła.
Alicja jest współzałożycielką firmy Studio A, która zajmuje się produkowaniem seriali i programów telewizyjnych na zlecenie rodzimych stacji. Wspólnie z córką, Katarzyną Modlińską, założyła też Fundację na Rzecz Neuroróżnorodności „A/Typowi„. Z uwagi na to, że cały czas jest aktywna zawodowo, bardzo obrusza się, gdy ktoś nazywa ją emerytką.
Z radością prowadzę w Polsat News program „W bliskim planie”, który ma świetną oglądalność, szczególnie wśród młodego pokolenia, najwyraźniej ceniącego linearną, emocjonalną rozmowę z tzw. ciekawym człowiekiem […]. Gdybym została nauczycielką, na co się zanosiło tuż po studiach, to byłabym zmęczona w wieku czterdziestu lat. Uczyłam, więc wiem, jaka to trudna praca. A więc błagam, niech pani nie robi ze mnie emerytki — powiedziała przy okazji wizyty w studio Polsat Cafe.
Też uważacie, że emerytura w wieku 65 lat to głupi wymysł?
Dziękujemy, że poświęciłeś/aś swój czas na przeczytanie artykułu do końca. Zapraszamy również na nasze profile w mediach społecznościowych. Zaobserwuj Pantofelka na Facebooku, TikToku, Instagramie, Twitterze i YouTubie. Bądź na bieżąco z najciekawszymi wydarzeniami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nas w Wiadomościach Google.