Aleksander Kwaśniewski miał zabieg, po którym doszło do poważnych komplikacji. „Dwie godziny później nie mogłem wstać”

Aleksander Kwaśniewski kilka tygodni temu wybrał się na nieinwazyjny zabieg, dzięki któremu miał odzyskać dawną sprawność. Niestety zakończył się on poważnymi komplikacjami, przez które nie mógł chodzić! Co się stało?!

Aleksander Kwaśniewski w latach 1995-2005 pełnił funkcję prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Po zakończonej kadencji angażował się jeszcze w politykę, a przed wyborami parlamentarnymi w 2007 roku Wojciech Olejniczak poinformował, że będzie kandydatem koalicji na premiera. Sprawy zaczęły się komplikować w chwili, gdy wygłosił w Kijowie wykład w języku rosyjskim. Podczas wystąpienia chwiał się i miał trudności z mową. Zapytany przez dziennikarzy o to, co się dzieje, odpowiedział:

Może wypiłem jeden kieliszek wina, a może dziesięć. Mam prawo robić co chcę, jestem wolnym człowiekiem […].

Sytuacja powtórzyła się podczas przedwyborczej konferencji Lewicy i Demokratów. Wtedy jednak swoją niedyspozycję tłumaczył zażyciem silnych leków, zażywanych na chorobę, której nabawił się na Filipinach. Efektem ubocznym stosowania medykamentu było otępienie, podobne do tego po spożyciu alkoholu. Ostatecznie, po słabych wynikach wyborczych, 21 października 2007 roku ogłosił, że wycofuje się z polityki.

Mimo tej decyzji były prezydent wciąż cieszy się zainteresowaniem mediów, a te nie mają dobrych wieści.

Aleksander Kwaśniewski został zakażony bakterią

Aleksander Kwaśniewski jest aktywny fizycznie, a jego ulubioną dyscypliną sportową jest narciarstwo. Niecierpliwie czekając na zbliżający się sezon, postanowił poddać się zabiegowi, który polegał na ostrzyknięciu kolana pewną substancją leczniczą. Choć z kliniki wyszedł o własnych siłach, kilka godzin później jego stan dramatycznie się pogorszył.

Wyszedłem z kliniki o własnych siłach jako człowiek zdrowy, a dwie godziny później już nie mogłem wstać z fotela. Musiałem prosić mojego oficera ochrony, żeby kupił mi kule — mówił w wywiadzie dla Super Expressu.

Wyjaśnił, że wszczepiono mu groźną bakterię, a przez komplikacje musiał poddać się kolejnemu zabiegowi. Poważne problemy zdrowotne nie tylko ograniczyły jego ruchomość, ale i aktywność zawodową. Musiał odwołać kilka zaplanowanych spotkań, w tym spotkanie autorskie, na którym miał opowiedzieć co nieco o książce Aleksander Kwaśniewski. Prezydent w rozmowie z Aleksandrem Kaczorowskim. Wtedy też ukazał się komunikat, w którym informowano, że ze względu na poważną operację i przedłużającą się rehabilitację pan prezydent musiał odwołać wszystkie zaplanowane wcześniej na sierpień i wrzesień wystąpienia.

Niestety zakażenie bakterią było na tyle poważne, że dochodził do siebie przez kolejny miesiąc:

Zjadłem kilogramy najróżniejszych antybiotyków, żeby dowiedzieć się, który będzie odpowiedni — kontynuował.

Wyjaśnił, że obecnie intensywnie się rehabilituje, by jak najszybciej wrócić do pełni sił:

Teraz jestem na etapie podwójnej rehabilitacji. Z jednej strony rehabilitacja kolana, żeby odzyskać sprawność. Z drugiej strony doprowadzenie organizmu do porządku po tej kuracji antybiotykowej, która była strasznie obciążająca — relacjonował w rozmowie z Super Expressem.

Mimo osłabienia zapewnia, że nie zamierza się poddawać:

Zrobię wszystko, żeby jeszcze na nartach pojeździć — skwitował.

Trzymamy kciuki, by jeszcze w tym roku pan prezydent mógł szusować na stokach narciarskich.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!