w

Zenon Laskowik przekazał przykre wieści. Nie żyje Krzysztof Jaślar. Współzałożyciel kabaretu Tey odszedł po długiej chorobie

Krzysztof Jaślar nie żyje - fot. Niemiec/AKPA
Krzysztof Jaślar nie żyje - fot. Niemiec/AKPA

Krzysztof Jaślar nie żyje. Współzałożyciel kabaretu Tey odszedł w wieku 76 lat. Przykre wieści jako pierwszy przekazał jego przyjaciel, Zenon Laskowik. Artysta od pewnego czasu zmagał się z problemami zdrowotnymi.

Krzysztof Jaślar nie żyje. Artysta kabaretowy, który przed laty wraz z Zenonem Laskowikiem i Aleksandrem Gołębiowskim założył kabaret Tey, do niedawna regularnie pojawiał się na scenie. Niestety pod koniec października zaczął mieć problemy zdrowotne, przez które początkowo odwołał najbliższe występy. O wszystkim na bieżąco informował w mediach społecznościowych Laskowik.

Szanowni Państwo, z przykrością informujemy, że najbliższe występy Kabaretu Tey (w Lubrzy i Krakowie) z powodu gwałtownego pogorszenia się stanu zdrowia Krzysztofa Jaślara musimy odwołać. Wierzymy, że za jakiś czas spotkamy się z Państwem ponownie w niezmienionym składzie […] – pisał 24 października.

Niestety mimo upływu czasu sytuacja nie ulegała poprawie. 3 listopada Zenon wrzucił do sieci zdjęcie z Jaślarem, pod którym zakomunikował, że zmuszeni są odwołać wszystkie występy do końca tego roku.

Szanowni Państwo, niestety w związku ze stanem zdrowia Krzysztofa Jaślara musimy odwołać wszystkie zaplanowane występy kabaretu TEY do końca roku. Osoby, które zakupiły bilety nie muszą nic robić w celu odzyskania pieniędzy. Od dziś będą odsyłane na Państwa konto.

Internauci pospieszyli z życzeniami zdrowia. Nikt nie sądził, że problemy Krzysztofa są na tyle poważne, że zagrażają jego życiu. Niestety w nocy Zenon Laskowik opublikował czarno-białe zdjęcie przyjaciela, a w opisie wyjaśnił, że jego wieloletni kompan odszedł 7 listopada.

Z przykorścią informujemy, że dziś zmarł Krzysztof Jaślar współzałożyciel Kabaretu Tey, autor tekstów, reżyser.

Kim był Krzysztof Jaślar?

Krzysztof Jaślar urodził się w 1947 roku w Bytomiu. Był znanym i cenionym reżyserem programów kabaretowych i teatralnym, a także autorem tekstów oraz dziennikarzem. Po ukończeniu studiów na Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Poznaniu Laskowik zaproponował mu, by wspólnie założyli Kabaret Tey. Przystał na tę propozycję i przez kolejne cztery lata występował z grupą na scenie, z którą zresztą zdobył prestiżową nagrodę Złota Szpilka.

W 1974 roku odszedł z formacji z uwagi na objęcie jego twórczości cenzurą. W notatce informacyjnej Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk znalazł się następujący zapis:

Ze względu na szkodliwość polityczną utworów Krzysztofa Jaślara (jednego z autorów poznańskiego kabaretu Tey) nie należy dopuszczać do żadnych publikacji tego autora — cytował Tomasz Strzyżewski w książce pt. Czarna księga cenzury PRL.

Krzysztof Jaślar - fot. Prończyk/AKPA
Krzysztof Jaślar – fot. Prończyk/AKPA

Jaślar szybko znalazł dla siebie inną drogę. Postanowił, że zostanie dziennikarzem sportowym. Najpierw jednak podjął pracę w poznańskim ośrodku telewizyjnym, w redakcji rozrywki. Ukończył podyplomowe studia dziennikarskie. Sytuacja jednak zaczęła ulegać poprawie i już w 1977 roku z Laskowikiem zaczęli tworzyć programy telewizyjne.

Mało kto wie, ale Krzysztof Jaślar miał syna, Filipa, który poniekąd poszedł w ślady ojca — jest pierwszym skrzypkiem w Grupie MoCarta. Doczekał się również córki, Eweliny.

Filip Jaślar, Grupa MoCarta - fot. Podlewski/AKPA
Filip Jaślar, Grupa MoCarta – fot. Podlewski/AKPA
Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Anita Lipnicka fot. YouTube @kultowerozmowy

Anita Lipnicka zabrała głos w sprawie dostępu do eutanazji. Wspomina prywatną, tragiczną historię. „Mój dziadek odebrał sobie życie i wiem dlaczego”

Iga Świątek - fot. Instagram @igaswiatek

Iga Świątek miała poważne problemy zdrowotne. Musiała zrezygnować z ulubionej dyscypliny sportu. „Laryngolożka stwierdziła, że to może się skończyć GŁUCHOTĄ”