Conan Kaźmierski do tej pory wspierał matkę podczas medialnej afery, w której centrum się znalazła. Teraz niespodziewanie wystawił na sprzedaż bardzo kosztowny prezent, który od niej dostał. Co się stało?
Dagmara Kaźmierska do niedawna cieszyła się ogromną sympatią widzów. Zasłynęła poprzez udział w programie Królowe życia. Od tamtej pory chętnie brylowała na salonach. Wystąpiła nawet w programie Taniec z gwiazdami, ale to zakończyło się głośną aferą. Portal Goniec.pl opublikował szokujące szczegóły na temat przeszłości celebrytki. Miała prowadzić agencję towarzyską, w której kobiety świadczyły usługi seksualne. Wspomniany serwis ujawnił zatrważające detale z rzekomych zeznań ofiar, a w sieci wybuchła ogromna afera.
Conan Kaźmierski pozbywa się prezentu od matki
Początkowo Kaźmierska odsunęła się w cień, ale nie zrezygnowała całkowicie z mediów społecznościowych. Zdecydowanie nie chciała jednak komentować sprawy. Natomiast jej syn Conan od początku okazywał jej wsparcie i ją bronił, ignorując negatywne komentarze. Dlatego internauci bardzo się zdziwili, gdy nagle do sieci trafiła informacja, że syn celebrytki sprzedaje prezent, który od niej dostał.
Jak się okazało, postanowił pożegnać się ze swoim mercedesem, który otrzymał z okazji skończenia szkoły średniej. Samochód wystawił na sprzedaż za 119 tysięcy złotych. W ogłoszeniu czytamy, że auto zostało sprowadzone z Kanady i ma wiele udogodnień takich jak m.in. podgrzewane fotele, czujniki parkowania czy kamerę 360 stopni.
Nie wiadomo, dlaczego Kaźmierski zdecydował się pozbyć swojego samochodu. Internauci od razu zaczęli spekulować, że może stać za tym jakiś konflikt z matką. To jednak od razu okazało się nieprawdą, bo Dagmara sama również udostępniła ogłoszenie z samochodem.
Zapraszam – podpisała je.
Jakiś czas temu Kaźmierska sprezentowała synowi drugie auto, tym razem czarnego mercedesa.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.