Kamila Kolińska
Celine Dion wie, jak zaskoczyć swoich fanów. Pomimo zmagania się z ciężką chorobą, niespodziewanie pojawiła się na ceremonii rozdania nagród Grammy. Jak dziś wygląda i czuje się gwiazda?
Celine Dion to popularna wokalistka, która może pochwalić się naprawdę wyjątkową karierą. Jej przeboje i wyjątkowa barwa głosu są znane i uwielbiane na całym świecie. Niestety, prywatnie artystka nie ma tyle szczęścia. Od ponad roku zmaga się z nieuleczalną chorobą neurologiczną, która charakteryzuje się postępowym sztywnieniem mięśni i stawów. Przez pogarszający się stan zdrowia artystka odwołała trasę koncertową. Wprowadziła się do niej siostra, która co jakiś czas informuje publikę o tym, jak gwiazda się czuje i zwykle nie są to dobre wieści. Dlatego też publiczne pojawienie się wokalistki na scenie było ogromnym zaskoczeniem.
Celine Dion pojawiła się na rozdaniu Grammy
Niespodziewanie piosenkarka pokazała się na gali rozdania nagród Grammy. Zabrała na ceremonię swojego 23-letniego syna Rene-Charlesa Angelila. Artystka wyszła na scenę o własnych siłach, czym zaskoczyła zarówno fanów, jak i muzyków zgromadzonych na sali. Otrzymała owacje na stojąco, jeszcze zanim cokolwiek powiedziała. Dion nie kryła wzruszenia.
Też was kocham (…). Wszyscy wyglądacie pięknie. Cieszę się, że tu jestem i mówię to naprawdę z głębi serca – mówiła ze sceny głęboko poruszona.
Na gali pojawiła się, by wręczyć nagrodę za album roku, która po raz kolejny trafiła do Taylor Swift.
Dion miała na sobie długą, jasną suknię, a na scenie pojawiła się także w pomarańczowym płaszczu.
Fani mają wielką nadzieję, że jej pojawienie się na ceremonii oznacza, że artystka czuje się już lepiej. Czy wróci do koncertowania?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
