Celine Dion na najnowszym nagraniu nie była w stanie powstrzymać łez. 54-letnia wokalistka odwołała nadchodzącą trasę koncertową z uwagi na poważne problemy zdrowotne. Przed kamerą przyznała, że cierpi na rzadką chorobę. Co jej dolega?
Celine Dion jest nieuleczalnie chora. Co jej dolega?
Fani Celine mają powody do zmartwień. Wokalistka miała wkrótce ruszyć z trasą koncertową, a jednym z przystanków miała być Łódź. Niestety wydarzenie nie odbędzie się. Artystka opublikowała w mediach społecznościowych 5-minutowe nagranie, w którym wyjaśniła, że ostatnio zdiagnozowano u niej nieuleczalną i bardzo rzadką chorobę neurologiczną.
Zmagałam się z wieloma zdrowotnymi problemami od długiego czasu. To dla mnie naprawdę trudne, mierzyć się z tym wszystkim i o tym opowiadać. Niedawno zdiagnozowano u mnie bardzo rzadką chorobę neurologiczną. Nazywa się ją zespołem sztywnego człowieka. Zapada na nią jedna osoba na milion.
Z informacji, które można znaleźć w sieci, wynika, że choroba ta objawia się gwałtownym i postępującym zesztywnieniu układu mięśniowego. Na początku dotyka to okolic kręgosłupa, a później atakuje kończyny. Schorzenie jest bardzo poważne i może prowadzić do utrwalenia nieprawidłowych pozycji ciała, a nawet jego asymetrii. W najgorszym przypadku może doprowadzić do tego, że chory zmuszony jest do poruszania się na wózku inwalidzkim.
Wokalistka dodała, że zespół sztywnego człowieka wpływa na każdy aspekt jej życia. Co gorsza, nie może śpiewać.
Niestety spazmy mają wpływ na każdy aspekt mojego codziennego życia. Czasem mam problemy z chodzeniem. Nie pozwalają mi używać moich strun głosowych w sposób, w jaki zazwyczaj to robię. Śpiew jest dla mnie całym światem. Robiłam to całe życie i jest to coś, co kocham robić najbardziej — dodała ze łzami w oczach.
Gwiazda zapewniła, że opiekują się nią świetni lekarze, którzy robią co w swojej mocy, by ułatwić jej normalne funkcjonowanie.