Matka Tomasza Komendy przerywa milczenie. Gorzko podsumowała ich relację. „To KONIEC”

Sprawą Tomasza Komendy żyła cała Polska, a doczekała się ekranizacji. Nikt jednak nie spodziewał się, że jego losy tak się potoczą po wyjściu na wolność. Matka, która walczyła o niego jak lwica, przerwała milczenie i opowiedziała o ich relacji. Nie tak miało to wyglądać.

Tomasz Komenda przez długi czas gościł na pierwszych stronach gazet. Przez 18 lat odbywał karę pozbawienia wolności za czyn, którego nie popełnił. Dzięki interwencji rodziny i zaangażowaniu mediów udało się udowodnić, że był niewinny. Dzięki pomocy matki, która przez cały ten czas wierzyła, że to nie on zgwałcił i zabił 15-latkę w Miłoszycach, pozostałych członków rodziny i dziennikarza Grzegorza Głuszaka, udało mu się odnaleźć w zupełnie nowej rzeczywistości.

Po wyjściu na wolność zaczął walczyć o zadośćuczynienie za niesłuszne skazanie. Choć domagał się 18 milionów złotych, w 2021 roku sąd zasądził na jego rzecz 12 milionów złotych zadośćuczynienia oraz 811 tys. 533 zł odszkodowania. W międzyczasie poznał Annę Walter, z którą doczekał się syna. Po wygranej usunął się w cień i starał trzymać z dala od mediów, dlatego też nikt nie wiedział, jak potoczyły się losy. Dopiero kilka miesięcy temu matka chłopca zdradziła, że się rozstali, a on nie łoży na utrzymanie Filipa. Gdy sprawa ożyła, jego matka wyznała, że Tomasz się od niej odciął.

Tomek w ogóle się już do nas nie odzywa. Udaje, że nas nie zna. Nie chce mieć z nami nic wspólnego. Z całą rodziną Klemańskich. Dopóki mieszkał z nami, było wszystko okej — powiedziała Onetowi.

Teraz po raz kolejny zabrała głos i zdradziła, czy od tego czasu coś się zmieniło.

Matka Tomasza Komendy gorzko o ich relacji

Na początku września na rynku wydawniczym ukazała się książka pt. Dziewczyna w czarnej sukience, która opowiada o morderstwie 15-latki. Ewa Wilczyńska, autorka, porusza nie tylko temat jej zagadkowej śmierci, ale i wspomina o problemach Komendy. Na łamach dzieła ukazało się szokujące wyznanie Teresy Klemańskiej, która zakomunikowała, że w pewnym sensie straciła ukochanego syna.

Nie dam złego słowa na Tomka powiedzieć, ale z nim nie wygram, on mnie nie słucha. Wiem, że nie jest szczęśliwy, ale nie mam już nadziei. To koniec, zamknięty rozdział. Muszę zacząć żyć od nowa — wyznała.

Myślicie, że Tomasz się opamięta i nawiąże kontakt z matką?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!