Dziki Trener uderzył w Szostaków po ich rozstaniu. Nie gryzł się w język. „Będę miał dramę, albo nawet POZEW” (WIDEO)

Dziki Trener w typowym dla siebie stylu podzielił się przemyśleniami na temat rozstania jednej z najpopularniejszych par w polskim internecie. Nie szczędził słów krytyki. Zarzucił im m.in. hipokryzję. Co powiedział?

Sylwia i Akop Szostak przez wiele lat pracowali na swoją pozycję w mediach społecznościowych. Do niedawna uchodzili za jedno z najpopularniejszych małżeństw w sieci. Oboje tworzą treści związanie ze zdrowym trybem życia. Prowadzą również razem biznes. Chętnie pokazywali na swoich profilach swoje uczucie i pisali posty na temat budowania zdrowych związków, dlatego widzowie byli w ogromnym szoku, gdy niedługo po świętowaniu dziesiątej rocznicy ślubu, Szostakowie ogłosili, że się rozstali.

Sylwia i Akop Szostak ROZSTALI SIĘ! Kilka tygodni po 10. rocznicy ślubu przekazali smutne wieści. „To nie jest żart, ani nagła decyzja” (FOTO+WIDEO)

Dziki Trener w mocnych słowach o rozstaniu Szostaków

Pod postem ogłaszającym rozstanie na Akopa i Sylwię wylała się spora krytyka ze strony internautów, którzy poczuli się tak, jakby para kłamała na temat swojego szczęścia. Influencerzy zablokowali możliwość dodawania komentarzy pod tamtym zdjęciem.

Swoje trzy grosze w tym temacie postanowił dorzucić Youtuber Michał Bodzioch znany jako Dziki Trener. Mężczyzna chętnie komentuje w sieci bieżące sprawy w bardzo ekspresywny sposób. Mówi, co myśli i nie boi się konsekwencji.

Świat influencerów okazuje się z tygodnia na tydzień coraz bardziej zepsuty i zakłamany. Coraz więcej jest twórców, którym widzowie początkowo ufali i wierzyli, a którzy koniec końców okazują się farbowanymi lisami, których życie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, którą pokazują w social mediach. Teraz uważaj, bo wbijemy się idealnie w środek internetowej hipokryzji, a ja sam będę miał być może dramę albo nawet pozew, bo nie waham się internetowym hipokrytom powiedzieć normalnie, kim są naprawdę – powiedział na wstępie.

Dziki Trener skrytykował to, jaki wizerunek kreowali sobie Szostakowie i uważa, że wielu widzów mogło wpaść przez to w kompleksy lub tworzyć w swojej głowie wyidealizowany obrazek związku.

Tylko na pokaz było uśmiechanie się do kamery, dawanie filmików, pisanie pięknych teksów…i do tego psucie głów normalnym ludziom, którzy na to patrzyli, łykali to i wpadali w kompleksy, ze ich związki są wybrakowane (…) Jeżeli tak jak zapewnialiście w ostatnich dniach, od dawna wiedzieliście, że wam się nie układa, więc świadomie i celowo oszukiwaliście swoich widzów, obserwatorów i fanów. Dla zasięgów.

W dalszej części wypowiedzi YouTuber podzielił się z widzami pewną teorią. Zastanawia się do kamery, czy jest możliwe, aby rozstanie małżeństwa było tylko zagrywką do zbudowania zasięgów.

Chyba nikogo by nie zdziwiło, gdyby okazało się to wszystko typowo PR-ową zagrywką pod zasięgi. W końcu każdy content potrzebuje odświeżenia, każdy profil potrzebuje kiedyś przypomnienia o sobie, a i na innych fit parach państwo Szostak mogą się wzorować, bo nic tak nie przynosi popularności jak rozstawanie się i schodzenie – powiedział.

Zwykle wypowiedzi mężczyzny polaryzują opinie widzów, ale tym razem większość osób w komentarzach przyznaje, że jego podsumowanie tej sytuacji jest trafne.

A Wy zgadzacie się z Dzikim Trenerem?

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!