Blanka Lipińska w miniony wtorek pojawiła się z rodzicami na premierze filmu 365 dni: Ten dzień. Fotoreporterzy zrobili jej kilka zdjęć, na których wygląda, jak ktoś zupełnie inny. Nawet ona była w szoku.
Blanka Lipińska kilka lat temu nieoczekiwanie podbiła świat show-biznesu. W przeszłości była niezadowolona z tego, jak wygląda jej życie z ówczesnym partnerem, dlatego też usiadła do komputera i zaczęła spisywać swoje fantazje. W krótkim czasie stworzyła świetną, trzytomową powieść, jednak nie chciała jej wydać. Przez kilka lat materiały spoczywały w jej szufladzie i dopiero dzięki namowom przyjaciółek zdecydowała się wypuścić na rynek czytelniczy pierwszą część. Ta w krótkim czasie stała się bestsellerem i trafiła na ekrany kin, a następnie na Netfliksa. Przez kilka kolejnych miesięcy widzowie z nieskrywaną niecierpliwością czekali na kontynuację filmu. 365: Ten dzień udostępniono do obejrzenia 27 kwietnia.
Zanim film trafił na platformę streamingową, odbyła się jego uroczysta premiera, na której nie brakowało gwiazd. Na czerwonym dywanie pojawili się m.in. Natasza Urbańska, Klaudia El Dursi, Karolina Pisarek, Anna Maria Sieklucka, Izabella Budryn, Ewa Kasprzyk, Simone Susinna, Oliwia Bieniuk, Michele Morrone, Tomasz Ciachorowski, Magdalena Lamparska, Ada Fijał, Magdalena Pieczonka, Monika Goździalska, Maciej Kawulski i inni.
Co stało się z twarzą Blanki Lipińskiej?
Blanka na wydarzenie zabrała ze sobą rodziców — Małgorzatę i Grzegorza Lipińskich. Wszyscy prezentowali się wprost fenomenalnie, choć to matka pisarki była prawdziwą gwiazdą wieczoru. Włożyła biały garnitur ozdobiony na ramieniu piórami. Długie spodnie z szerokimi nogawkami sprytnie ukryły buty, a przy tym optycznie wydłużył jej nogi. Tego wieczoru to ona świeciła najjaśniej.
Nie trudno jednak zauważyć, że autorka powieści na zdjęciach fotoreporterów w ogóle nie przypominała siebie. Wyglądała tak, jakby w ostatnim czasie przytyła co najmniej 20 kg, a jednak jej smukła sylwetka na to nie wskazywała. W sieci od razu rozgorzała dyskusja na ten temat. Internauci podejrzewali, że być może przesadziła z wypełniaczami lub też jest po prostu opuchnięta. Wiele osób skierowało zarzuty też pod adresem makijażystki, Magdaleny Pieczonki. Uważali, że niewłaściwie pomalowała Blankę i to właśnie dlatego wyglądała tak niekorzystnie.
Jeszcze podczas premiery Lipińska obejrzała zdjęcia i nie była w stanie powstrzymać zdumienia, gdy je zobaczyła. Na krótkim nagraniu udostępnionym przez Izabellę Budryn wyznała, że to tylko złudzenie, ponieważ w rzeczywistości schudła.
Słuchajcie, ja coś chciałam powiedzieć. Na wszystkich zdjęciach wyglądam, jakbym ważyła 80 kilogramów, a ja schudłam!
Obecne na nagraniu koleżanki od razu wybuchły śmiechem, na co ona dodała:
Wiadomo, posadźcie mnie obok najmłodszej i najchudszej — wskazała Oliwię Bieniuk i Klaudię El Dursi.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia z przygotowań i premiery. Widzicie różnice?