w

Anna Jurksztowicz wciąż nie dostała rozwodu z Krzesimirem Dębskim! Przed rozprawą otwarcie wyznała, co było przyczyną ich rozstania

Anna Jurksztowicz, Krzesimir Dębski - fot. Kurnikowski/AKPA
Anna Jurksztowicz, Krzesimir Dębski - fot. Kurnikowski/AKPA

Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski rozstali się już kilka lat temu. Od 2021 roku walczą w sądzie o rozwód, jednak ich batalia zdaje się nie mieć końca. We wtorek 6 czerwca odbyła się kolejna rozprawa. Jednym ze świadków była Joanna Kurowska. Co zeznała?

Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski przez 26 lat tworzyli z pozoru zgodne małżeństwo. Ona poświęciła karierę, aby zaopiekować się domem i ich wspólnymi dziećmi, a on w tym czasie rozwijał karierę. Dla wszystkich wielkim zaskoczeniem było, gdy wyszło na jaw, że się rozwodzą. W 2021 roku złożyli pozwy, ale jak dotąd sprawa cały czas jest w toku. We wtorek 6 czerwca odbyła się kolejna rozprawa, na której kompozytor się nie stawił. Mógł na tym sporo stracić, ponieważ tego dnia zeznawała koleżanka jego żony, aktorka Joanna Kurowska.

Anna Jurksztowicz wciąż nie rozwiodła się z Krzesimirem Dębskim

Jurksztowicz bardzo zależy na tym, aby podczas rozprawy rozwodowej orzeczono winę jej męża. Z tego też powodu na rozprawach pojawiają się kolejni świadkowie, którzy mogą coś wnieść do sprawy. Wcześniej zeznawał m.in. syn Krzesimira oraz wspólny znajomy (jeszcze) małżonków. Artystka decyzję tą podjęła, ponieważ twierdzi, że została zdradzona, a mężczyzna, z którym spędziła 26 lat życia, doczekał się nieślubnego dziecka.

Ona go nie zdradziła, poświęciła mu 30 lat życia, w pewnym momencie nawet odsunęła swoją karierę na boczny tor. Dębski natomiast ma też dziecko z inną kobietą, a po drodze miał też inne przygody. Wracał jednak wciąż do Anny i mówił, że się poprawi, po czym znów robił to samo. Gdyby przyszedł do sądu i powiedział, że tak właśnie było i to on jest winny, sprawa zakończyłaby się pewnie szybciej. Ale nie, on upiera się, wzywa kolejnych świadków, żeby udowodnić, że nie ma tu jego winy — jesienią 2022 roku powiedziała Faktowi przyjaciółka Jurksztowicz.

Wszystko wskazuje na to, że nie szybko poznają rozstrzygnięcie sądu. Adwokat Anny, Marcin Muśnicki, poinformował dziennikarzy, że jeszcze kilka osób będzie składało zeznania. Dzisiaj wysłuchano wersji Joanny Kurowskiej, która nie tylko była bliską sąsiadką pary, ale też koleżanką piosenkarki.

Dziś są kolejne przesłuchania świadków, więc nie spodziewamy się wyroku. Ja też nie zostałam przesłuchana. Ta rozprawa trwa tak długo, bo muszę bronić sprawiedliwości i prawdy, a przede wszystkim swojej godności. Bo to jedyna rzecz, która mi pozostała — Jurksztowicz powiedziała Faktowi przed rozprawą.

Zaraz po tym dodała, że sprawa mogłaby się skończyć szybciej, gdyby nie to, że Krzesimir Dębski nie chce przyznać się do winy, a wręcz kreuje się na ofiarę. Mimo to artystka nie zamierza mu odpuszczać i tłumaczy, że do zamknięcia tego rozdziału w ich życiu wystarczyłoby, żeby przeprosił, ale i tego nie chce uczynić.

Mąż mnie zdradzał i przez tyle lat okłamywał […] Teraz próbuje odwrócić kota ogonem i udowodnić, że to on jest ofiarą […] Nie mogę się w tej sytuacji zgodzić na rozwód bez orzekania o winie. Gdyby zachował się jak dżentelmen i przeprosił nas wszystkich i nasze dzieci, moglibyśmy się rozwieść w sposób cywilizowany, bez tych wszystkich rozpraw.

Z kolei Kurowska wyjaśniła, dlaczego została powołana jako świadek. Jak tłumaczyła, do obojga małżonków pała sympatią, ale w jej ocenie wina Dębskiego jest bezsprzeczna, ponieważ ma dziecko z inną kobietą.

Mieszkam w miejscowości, w której mieszkają państwo Dębscy, byłam sąsiadką i przyszłam do sądu, żeby powiedzieć prawdę. Choć żywię uczucia pozytywne do obu tych osób, prawda jest tu zasadniczym elementem, a ta została przeinaczona. Wina (Krzesimira) jest dlatego, że jest dziecko nieślubne — wyznała Faktowi Kurowska.

Małżonkowie nie tylko nie dostali jeszcze rozwodu, ale i nie dogadali się w kwestiach finansów, co zostanie uregulowane na innej rozprawie. Po raz kolejny na sali sądowej będą mieli okazję spotkać się w sierpniu tego roku.

Myślicie, że poznają w tym roku rozstrzygnięcie sądu, czy będą ze sobą walczyć przez kolejne lata?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Jann, Jarosław Jakimowicz - fot. Instagram @jakimowicz7, Kurnikowski/AKPA

Jarosław Jakimowicz publicznie uderza w Janna. Nie gryzł się w język komentując twórczość młodego artysty

Doda - fot. AKPA

Doda komentuje zamieszanie wokół jej występu w Opolu. Odwoła koncert po tym, jak potraktował ją reżyser? „Nie jest to łatwa sytuacja”