w

Joanna Kurowska odsłania kulisy znajomości z Marzeną Kipiel-Sztuką. „Była postacią tragiczną”

Marzena Kipiel-Sztuka, Joanna Kurowska - fot. AKPA
Marzena Kipiel-Sztuka, Joanna Kurowska - fot. AKPA

Marzena Kipiel-Sztuka zmarła 9 czerwca 2024 roku po długiej walce z chorobą. 58-latka podczas prac na planie Świata według Kiepskich bardzo zbliżyła się z Joanną Kurowską. Aktorka w najnowszym wywiadzie odsłoniła kulisy ich znajomości.

Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Informację o śmierci aktorki w niedzielę przekazała jej koleżanka, Renata Pałys. Zdradziła, że kobieta od dłuższego czasu borykała się z poważnymi problemami zdrowotnymi i dzień przed śmiercią spotkały się. Rozemocjonowana zdradziła, że już wtedy można było dostrzec, iż to ostatnie chwile życia 58-latki.

To nie była nagła śmierć. Marzena od jakiegoś czasu poważnie chorowała, ale nie chciała, żeby o tym mówić. Po prostu przegrała z bardzo poważną chorobą. […] Nie zmarła z powodu choroby płuc. Ona po prostu paliła dużo. Miała inną, przewlekłą chorobę. Chorowała od dawna

– powiedziała Super Expressowi.

Wieść o śmierci serialowej Haliny Kiepskiej wstrząsnęła internautami oraz aktorami związanymi ze Światem według Kiepskich. W ostatnich latach obsada serialu bardzo się wykruszyła, lecz to śmierć Kipiel-Sztuki poruszyła wszystkich najbardziej, z uwagi na to, że była w kwiecie wieku. Andrzej Grabowski, który przez wiele lat grał jej męża, przyznał wprost, że do końca wierzył, iż wyjdzie z choroby.

Wiedziałem, że z Marzeną nie jest dobrze, ale myślałem, że z tego wyjdzie, w końcu była młodą osobą – miała 58 lat, za parę miesięcy skończyłaby 59. To nie jest wiek, kiedy się umiera 

– powiedział Pudelkowi.

Andrzej Grabowski przez lata grał męża Marzeny Kipiel-Sztuki. Tak wspomina aktorkę. „To nie jest wiek, kiedy się umiera”

Joanna Kurowska wspomina Marzenę Kipiel-Sztukę

Ze Światem według Kiepskich związanych było wielu aktorów. Jedni grali epizodyczne role, inni stali się nieodłącznym elementem życia tytułowej rodziny. Tak właśnie w produkcji na stałe zagościła Joanna Kurowska. Najpierw miała pojawić się tylko na chwilę, lecz po czasie zaproponowano jej, by zagrała prezesową. Nie przepuściła takiej okazji i przez kilka kolejnych lat regularnie pojawiała się na szklanym ekranie. Siłą rzeczy zbliżyła się do Marzeny Kipiel-Sztuki, która była bardzo towarzyska i zżyła się z ekipą.

Wtedy zaczęłyśmy spotykać się częściej. Marzenka była zawsze bardzo skupiona, świetnie przygotowana. Miałyśmy chwilę luzu, gdy spotykałyśmy się w hotelu we Wrocławiu, w którym obie nocowałyśmy, gdy ja grałam także w „Pierwszej miłości”. Schodziłyśmy razem na kolacje. Skończyło się grać i schodziło się na te kolacyjki. Byliśmy jak rodzina, jak klan. Na takim planie siedziało się przecież wiele dni 

– zdradziła w rozmowie z Super Expressem.

Zdaniem Kurowskiej, zmarłej aktorce bardzo doskwierała samotność. Była w kilku związkach, lecz jej partnerzy umierali przedwcześnie — żaden z nich nie dożył pięćdziesiątego roku życia. Gdy zdjęcia dobiegały końca, często rozmawiały przez telefon.

Gdy się rozjeżdżałyśmy, miałyśmy kontakt telefoniczny. Mam wrażenie, że Marzenka czuła się samotnie poza planem. To było całe jej życie. Dzwoniła do mnie bardzo często

– kontynuowała.

Aktorka wielokrotnie namawiała Marzenę do tego, by przeprowadziła się do większego miasta. Uważała, że dzięki temu mniej doskwierałaby jej samotność i mogłaby spędzać więcej czasu z ludźmi, których uwielbiała.

Myślę, że problem Marzeny polegał na tym, że ona mieszkała pod Legnicą. Bo to nie była Legnica, tylko pod Legnicą. Gdyby mieszkała chociaż we Wrocławiu, miałaby łatwiej o kontakty z kolegami z planów. Nie miała samochodu. A ona bardzo kochała ludzi, była towarzyska… Myśmy zawsze z Zosią Czerwińską mówiły jej, żeby się przeniosła do Wrocławia, bo to zupełnie inne środowisko i człowiek nie jest narażony na samotność.

Wywód na temat Marzeny Kipiel-Sztuki podsumowała następująco:

58 lat to nie jest czas na umieranie! Właśnie teraz powinna czerpać z życia i tego, co już dokonała. Marzenka jest postacią tragiczną.

Pogrzeb aktorki zaplanowano na czwartek 13 czerwca 2024 roku. Uroczystość odbędzie się w Kaplicy Cmentarnej przy ul. Wrocławskiej w Legnicy o godzinie 13:15. Następnie żałobnicy odprowadzą ją do miejsca spoczynku. Z nekrologu dowiadujemy się, że w trakcie prowadzona będzie zbiórka na Wałbrzyskie Hospicjum, w którym przebywała. Ostatnim życzeniem Marzeny Kipiel-Sztuki było, by nie przynoszono wieńców, tylko kolorowe kwiaty. Organizatorzy uroczystości żałobnej zwrócili się również z prośbą, by tego dnia nie ubierać czerni.

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Katarzyna Zdanowicz, Marcin Zdanowicz - fot. Kurnikowski/AKPA

Katarzyna Zdanowicz ROZSTAŁA się z MĘŻEM! Wydała emocjonalne oświadczenie. „To była trudna decyzja”

Grzegorz Markowski - fot. Podlewski/AKPA

Grzegorz Markowski to człowiek wielu tajemnic. Tylko nieliczni wiedzą, że oprócz córki ma jeszcze SYNA. Ojcem został, gdy miał zaledwie 15 lat