Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz niegdyś byli przykładnym małżeństwem, lecz ich relacja nie przetrwała. Dziennikarz niegdyś wytatuował sobie imię żony, ale teraz wyszło na jaw, że przerobił dziarę. Dzięki nagraniu z przechadzki z Katarzyną Cichopek, wiemy jakim wzorem zastąpił dawny dowód miłości.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski długo ukrywali swoją relację. W końcu jednak prawdę na ich temat zdecydowała się ujawnić była żona dziennikarza, Paulina Smaszcz, przez którą musieli dokonać coming outu. Mimo że prawda wyszła na jaw, rzadko publikowali w sieci wspólne zdjęcia i nagrania. Dla internautów było to sporym zaskoczeniem, ponieważ wcześniej aktorka regularnie pokazywała fanom fotki z mężem i dziećmi. Sądzono jednak, że tym razem chciała zachować prywatność.
Wiele zmieniło się w ostatnich tygodniach. Narzeczeni bardzo uaktywnili się w mediach społecznościowych i zaczęli regularnie wrzucać wspólne zdjęcia i nagrania. Nie ulega wątpliwości, że spory wpływ na to miał ich niedawny transfer do Polsatu. Oboje dołączyli do ekipy nowej śniadaniówki Halo, tu Polsat i chętnie promują w sieci ten format. Ostatnio udostępnili na Instagramie nagranie z krótkiej przechadzki, podczas której niby przypadkiem natknęli się na wielki billboard reklamujący format.
Maciej Kurzajewski zakrył tatuaż z imieniem byłej żony
Widok ogromnego plakatu z nimi w roli głównej, wywołał u Katarzyny i Macieja nagły przypływ radości. Nie zważając na otaczających ich ludzi, zaczęli rytmicznie podrygiwać. W pewnym momencie dziennikarz pokazał tatuaż na prawym przedramieniu. Jeszcze jakiś czas temu widniały na nim imiona najważniejszych osób w jego życiu — Pauliny oraz ich synów, Franciszka i Juliana.
Teraz wyszło na jaw, że dziennikarz odwiedził studio tatuażu, by pozbyć się ostatniej pamiątki po byłej żonie. Z racji tego, że regularnie chadza w marynarkach, udało mu się to ukryć przed fanami. Nawet podczas wakacyjnych wyjazdów nie odwracał przedramienia do obiektywu, więc z łatwością można było przeoczyć ten tatuaż. Teraz jednak nie było innego wyjścia i musiał odwrócić rękę do aparatu, gdy jego ukochana robiła obrót. Dzięki temu wiemy, że imiona jego dzieci pozostały nietknięte, lecz w miejscu, gdzie widniał napis Paula, pojawiła się grafika przedstawiająca głowę Statuy Wolności.
Fajny pomysł na zakrycie niechcianej pamiątki?
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.