Marieta Żukowska niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym i przez blisko dwa lata skrywała przed fanami rozstanie z Wojciechem Kasperskim. W najnowszym wywiadzie przyznała, że znów jest zakochana! Co wiemy o nowej miłości aktorki?
Marieta Żukowska to znana aktorka telewizyjna i teatralna, którą widzowie mogą kojarzyć m.in. z roli Bożeny Wiśniewskiej w serialu Barwy szczęścia, czy też z takich produkcji, jak Botoks i Small World Patryka Vegi. Praca wciąż stawia przed nią wiele wyzwań, ale w życiu uczuciowym działo się niewiele. Do 2019 roku pozostawała w związku z Wojciechem Kasperskim, producentem filmowym i reżyserem. Owocem ich uczucia jest niespełna 11-letnia Pola.
Aktorka bardzo chroni swojej prywatności, dlatego też dopiero po dwóch latach oficjalnie potwierdziła rozpad relacji. Od tamtego czasu nie wspominała o tym, co się u niej dzieje, przez co jej fani nawet nie wiedzieli o tym, że znów jest zakochana. W najnowszym wywiadzie otworzyła się na ten temat.
Marieta Żukowska ma nowego partnera
Marieta jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, dlatego też fani z niecierpliwością czekali na choćby jedno zdjęcie z mężczyzną u jej boku. Tak się jednak nie stało. Dopiero w najnowszym wywiadzie dla Vivy! wyjawiła, że jej serce znowu zabiło szybciej i jest niezwykle szczęśliwa u boku nowego partnera.
Mam obok siebie przyjaciół i cudownego partnera, którzy są niesamowicie czuli i kochani dla kobiet, potrafią docenić to, jakie jesteśmy wspaniałe, liczą się z naszym zdaniem — powiedziała.
Gwiazda mająca w swoim dorobku wiele ról famme fatale przy okazji rozmowy z dziennikarzami zaapelowały do kobiet, by czuły się kobieco i pewnie.
Więc bądźmy niepokorne, silne. I bardzo kobiece — dodała w rozmowie z Vivą!.
Żukowska dodała, że wiele w jej życiu zmieniło się po poważnym wypadku, któremu uległa w pracy. Wtedy zaczęła bardziej doceniać to, co ma i co ją otacza.
Kilka lat temu dostałam ważną lekcję. Na planie zdjęciowym nie było ochronnej barierki, spadłam piętro niżej i uderzyłam głową o betonowe schody. Graniczny moment, w którym człowiek myśli o swojej kruchości, o tym, że wystarczy jedna chwila i nas nie ma. Może banalnie to zabrzmi, ale wtedy uczysz się doceniać najdrobniejsze przyjemności: smak wody, twarz wystawioną do słońca, uśmiech kochanej osoby
Na tę chwilę nie odważyła się zdradzić, kim jest wybranek jej serca. Słynąca jednak z tego, że o wszystkim informuje z opóźnieniem, pewnie i teraz przyjdzie nam trochę poczekać na ich pierwsze wspólne zdjęcia. W wywiadzie podkreśliła, że czuje się spełniona, zwłaszcza jako matka nastolatki.
Gdy w wieku 40 lat patrzę na tę kobietę w lustrze, przede wszystkim widzę matkę. Dzieci są najczulszymi i najsroższymi nauczycielami, jacy nam się przytrafiają — dodała.
Myślicie, że po tej rozmowie Marieta Żukowska zdecyduje się pokazać światu swojego wybranka?