W środę na platformie Player pojawił się ostatni, finałowy odcinek pierwszej edycji programu Królowa przetrwania. Która influencerka najlepiej poradziła sobie w dżungli? Widzowie są wściekli na produkcję za taki spoiler. Player zaliczył faux pas?
Królowa przetrwania to najnowszy program rozrywkowy emitowany na antenie TVN7 i Player. Do udziału w nim zaproszono influencerki, które na kilka tygodni przeprowadziły się do dżungli, w której walczyły o 100 tysięcy złotych. Panie już na wstępie musiały pozbyć się telefonów, z którymi do tej pory były nierozłączne. W zależności od konkurencji walczyły o pieniądze, które w finale trafiły do wspólnej puli lub o nocleg w luksusowym kampie.
Mimo że założenie było takie, iż widzowie zobaczą ich walkę pań o miejsce w finale, w rzeczywistości przez ostatnie tygodnie śledzili ich kłótnie i dramy. Między influencerkami dochodziło niemalże do ciągłych tarć, a niektóre z nich prały też brudy przed kamerami. Nie obyło się również bez intryg, oszustw i łez, a Ewelona tuż przed finałem gotowa była opuścić program, ponieważ wróciła do niego jej dawna przyjaciółka, z którą ostro się posprzeczała.
Kto został Królową przetrwania?
Sama formuła programu wydawała się ciekawa, choć z każdym kolejnym odcinkiem stopniowo się zacierała. Niemniej jednak w środę na platformie Player udostępniono finałowy w odcinek. Tydzień temu dowiedzieliśmy się, że do ostatecznego starcia na pewno przystąpi Josie Kwaśniewska, zwyciężczyni 5. edycji Love Island. Produkcja wręczyła jej bilet, będący przepustką do finału, ponieważ najlepiej poradziła sobie z ostatnią konkurencją.
Oprócz niej w ostatnim odcinku zobaczyliśmy również wspomnianą wcześniej Ewel0nę, Natalię Janoszek i Martę Linkiewicz. Rywalizacja do ostatniej chwili była zacięta, lecz to Josie okazała się najlepsza i to ona opuściła dżunglę bogatsza o blisko 100 tysięcy złotych.
Zrobiłam to
– skwitowała zadowolona.
Ku zaskoczeniu wielu widzów, którzy oglądali program na antenie TVN7, Player pokazał zwyciężczynię już w środę. Fani produkcji byli wściekli, ponieważ finał w telewizji został zaplanowany dopiero na czwartek. Zanim jednak zobaczyli ostatnią konkurencję, dowiedzieli się nawet, co Josie zamierza zrobić z wygraną. Okazuje się, że chce wybrać się z całą rodziną na wakacje, ale z dala od dżungli. Przyznała również, że z chęcią powtórzyłaby tę przygodę, lecz pod warunkiem, że w formacie nie pojawiłaby się jedna osoba:
Tak, ale bez Edyty. Czułam się taka nie z nimi. Jak jej nie było i poszłam do drugiego campu, to poczułam ulgę.
Pod zdjęciem zwyciężczyni na oficjalnym profilu Playera na Instagramie rozgorzała dyskusja. Wiele osób gratuluje influencerce, ale nie brakuje też głosów sprzeciwu.
- Zasłużyła!! Mam nadzieję, że Edytce ciśnienie nie podskoczyło.
- Gratuluję Josie, jednakże liczyłem, że wygra Natalia lub Marta, ale mimo wszystko super, brawo dla każdego z Was za udział.
- I super!! Fajna autentyczna niezależna dziewczyna. Mówi co myśli, jest odważna i szczera. GRATULACJE JOSIE!!!
- Mega wielkie zaskoczenie! Byłam pewna, że wygra Marta. W życiu nie spodziewałabym się, że to będzie Josie.
- Szkoda, że nie wygrała Anetka.
W ocenie wielu internautów platforma streamingowa zachowała się wobec widzów oglądających Królową przetrwania w telewizji nie fair spojlerując tak kluczową informację.
- I musieliście zaspojlerować oczywiście, nie dało się jutro po emisji w tv? Jeszcze tak tylko dopowiem, że słabe zagranie z waszej strony, ja akurat mam Playera i nie uwierzycie ale w godzinę nie zdążyłam obejrzeć, bo przykładowo praca, a co z ludźmi, którzy oglądali w TVN7? Poza tym nawet youtuberzy po wystawieniu odcinka w relacjach czy postach nie spojlerują, a od was wymaga się raczej więcej profesjonalizmu, którego brak.
- Ja nie mogę, chciałam jutro oglądać, wchodzę na ig a tu taki spojler…
- I po co ten spojler…
- Dlaczego za szybko to wstawiliście?
- Zepsuta niespodzianka dla widza, a szkoda.
- Ja też oglądam na player, ale nie zawsze mam czas obejrzeć wcześniej. Trochę słabe z Waszej strony.
Zgadzacie się z opiniami internautów? Komu kibicowaliście?