Wiaczesław M. miał zabić swojego przyjaciela Olega Swiridowa, kiedy odkrył, że ten jest pedofilem i zgwałcił jego 8-letnią córkę. Według najnowszych doniesień, prokuratura zmieniła zdanie i mężczyzna nie usłyszy zarzutu zabójstwa. Większość Rosjan domaga się jego całkowitego uniewinnienia. Zgadzacie się?
Do tragicznych wydarzeń doszło pod koniec sierpnia 2021 roku we wsi Wintaj w regionie Samara w Rosji. Zdarzenie ze szczegółami opisał portal gazeta.ru.
Pod koniec sierpnia Wiaczesław M. spotkał się ze swoim przyjacielem Olegiem Swiridowem. Pierwszy z mężczyzn zauważył, że jego znajomy nie odrywa wzroku od swojego telefonu i bardzo go to zaciekawiło. Kiedy Swiridow zasnął podczas spożywania alkoholu, Wiaczesław postanowił sprawdzić jego telefon.
Zainteresowany zachowaniem kolegi, 32-latek na urządzeniu odnalazł szokujące materiały. Jego 34-letni przyjaciel okazał się pedofilem, który nagrywał gwałty na dzieciach. Jedną z ofiar była 8-letnia córka Wiaczesława.
– „Wiaczesław zaatakował gwałciciela, zaczął go bić i chwycił za nóż. Obu mężczyzn rozdzielili sąsiedzi, którzy przybiegli do mieszkania. Oleg uciekł, zostawiając telefon. Wiaczesław znalazł na nim kolejne filmy w tym jeden z 2016 r., na którym Swiridow wykorzystał córkę swojego byłego współlokatora” – wyjaśniał portal.
Sprawa została zgłoszona na policję, a za pedofilem wysłano list gończy. Ojciec 8-latki nie zamierzał jednak czekać na aresztowanie i zdecydował się samodzielnie rozstrzygnąć sprawę. Wiaczesław wytropił przyjaciela i postawił przestępcy ultimatum – albo odda się w ręce policji albo popełni samobójstwo. Pedofil nie chciał jednak ponieść odpowiedzialności za swoje czyny, więc Wiaczesław zaciągnął go do lasu i kazał mu wykopać własny grób.
Jak relacjonwała żona 32-latka, pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny, która zakończyła się dźgnięciem pedofila. Wiaczesław następnie przysypał ciało przyjaciela i sam zgłosił się na policję.
– Mój mąż zaczął płakać. Powtarzał: „To był mój najlepszy przyjaciel, ufałem mu, ufałem, że dobrze opiekuje się naszymi dziećmi, ufałem mu jak samemu sobie. Nie mógł uwierzyć, że Oleg mógł to zrobić – opowiadała żona oskarżonego.
Internauci oraz okoliczni mieszkańcy stanęli w obronie mężczyzny, nazywając go bohaterem, bowiem „bronił swojej córki i innych dzieci”.
Za co odpowie oskarżony?
Wiaczesław nie zgadzał się z oskarżeniami o morderstwo, twierdząc, że co prawda zaciągnął Olega do lasu, ale pedofil sam przypadkowo nadział się na nóż.
Jak przekazuje The Sun, prokuratura przyjęła następującą wersję wydarzeń. Wiaczesław miał zabrać Olega do lasu i nakłonić pedofila do odebrania sobie życia. Na jaw wyszło, że Wiaczesław ma odpowiadać za namowę do samobójstwa.
W związku z tym, grozi mu dużo łagodniejszy wyrok, niż w przypadku oskarżenia o morderstwo. Mimo to, wiele osób wciąż domaga się, aby mężczyzna został całkowicie oczyszczony z zarzutów.
Oleg Swiridow zgwałcił nie tylko 9-letnią córkę przyjaciela. Okazało się, że mężczyzna przez co najmniej 5 lat wykorzystywał dzieci z wioski i okolic. Na jego telefonie znaleziono materiały pornograficzne i filmy z innych gwałtów. Większość ofiar była w wieku od 6 do 11 lat.
Uważacie, że Wiaczesław dobrze postąpił?
Źródła: gazeta.ru ; Polsat News ; o2.pl ; The Sun ;
Kompletnie sie nie dziwie ojcu zgwalconej dziewczynki. Sama jestem matka i chyba tak samo bym postopila. Wierze w rozsadek sadow i unniewinnienie ojca.
Mam nadzieje ze mala dziewczynka bedzie na tyle silna i razem z rodzicami zapomna o strasznym czynie pedifila. Zycze duzo sily.
Bardzo dobrze postapil ile cierpienia zadal pedofil dziecia ,jak te dzieci maja z tym zyc a nie mowiac o rodzicach wspaniala postawa ojca ..