Od dłuższego czasu fani obserwowali, jak Marcin Tyszka tracił na wadze. Dopiero ostatnio postanowił podzielić się sekretem swojej metamorfozy. Jak udało mu się zrzucić aż dwanaście kilogramów?
Marcin Tyszka to znany polski fotograf, który specjalizuje się w branży modowej. Miał okazję współpracować z największymi czasopismami na świecie takimi jak: Harper’s Bazaar, Vogue, L’Officiel czy Vanity Fair. Od wielu lat współtworzy popularny program Top Model, w którym poszukuje nowych gwiazd modelingu. Niedawno odbył się finał dwunastej edycji show.
Marcin Tyszka zdradził sekret swojej metamorfozy
Niedługo po emisji finałowego odcinka Top Model Marcin Tyszka udzielił wywiadu Plotkowi, w którym wyznał, że pracuje nad powrotem do sylwetki sprzed lat.
Wracam do formy sprzed paru lat. To jest w naszej głowie i trzeba na to zapracować – powiedział.
Zdradził, na jakie wyrzeczenia musiał się zdecydować, by osiągnąć swój cel.
Przede wszystkim odstawiłem kotlety, dewolaje i różne rzeczy na oleju.
Dla fotografa bardzo ważne w trakcie odchudzania było ustalenie planu dnia. Wiele osób tyje dlatego, że nie myśli o kaloriach i je posiłki, które da się przygotować szybko, nie zważając na ich jakość.
Sam widziałem, że nie jestem w idealnej formie. Jak pracujesz codziennie i masz tyle projektów, wstajesz rano, później masz w nocy kolację, na którą nie możesz nie iść… Na planie wrzucasz w siebie to, co po prostu jest albo zajadasz jakimś fast foodem… Jak nie masz dwudziestu lat, to ta przemiana materii nie jest taka szybka, więc należy uważać i być konsekwentnym – powiedział.
Tyszka cieszy się obecnie szczupłą sylwetką, ale ma w planach jeszcze ją wyrzeźbić. W rozmowie z Pudelkiem zdradził, ile dokładnie udało mu się zrzucić.
Od sierpnia wziąłem się za siebie. (…) U mnie kilogramy łatwo wskakują, ale schudłem z dziesięć, dwanaście kilogramów. To zajęło kilka miesięcy – wyznał.
47-latek zaznaczył, że w jego wieku nie jest tak łatwo schudnąć. Kosztowało go to wiele wyrzeczeń i wysiłku.
Robi wrażenie?