szymon
Wczoraj odbyły się preselekcje do Konkursu Piosenki Eurowizji, w których wzięła udział między innymi Lidia Kopania. Jej występ był fatalny, ale wygląda na to, że nie przypadkowo.
Stare hasło show-biznesu brzmi: nieważne, co mówią, ważne, żeby mówili. Najwidoczniej te słowa bardzo wzięła sobie do serca 43-letnia wokalistka. Podczas preselekcji do Konkursu Piosenki Eurowizji zaliczyła fatalny występ.
I choć gorszy dzień mógłby być zrozumiały, to Lidia w rozmowie z dziennikarzami zdradziła, że zaśpiewała dokładnie tak, jak planowała. W sieci oczywiście zawrzało, ponieważ nikt nie spodziewał się tak słabego występu z jej strony.
Producentki odpowiedzialne za piosenkę polskiej wokalistki (Ylva i Linda Persson) poinformowały, że Kopania fałszowała celowo. Jak to możliwe?
Sama wokalistka w rozmowie z Pomponikiem podsumowała następująco swój występ: Miał taki być. Inny. No i cóż… W końcu ta edycja preselekcji będzie zapamiętana.
Następnie dodała: Zaśpiewałabym po prostu znakomicie i przegrałabym z faworytem, a tak przynajmniej – no będzie huczało!
Wygląda na to, że Lidia znalazła sposób – a przynajmniej tak się jej wydaje – żeby wyróżnić się w tłumie. Pytanie, czy po takiej akcji promocyjnej będzie mogła liczyć na podobne angaże w przyszłości.
Jak sądzicie?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
