Ewa Chodakowska, chcąc zmotywować Polki do zmiany trybu życia, udostępniła w mediach społecznościowych wideo z treningiem na brzuch. Reakcja internautów z pewnością przerosła jej oczekiwania, bo wszyscy zamiast na ćwiczenia, patrzyli na jej nagie pośladki. W komentarzach zalała ją fala krytyki.
Ewa Chodakowska to jedna z najpopularniejszych trenerek w Polsce. Na przestrzeni lat zgromadziła wokół siebie liczne grono fanów, którzy dzięki niej odmienili swoje życia. Jej profil na Instagramie obserwują blisko dwa miliony użytkowników, a zdecydowana większość choć raz wylewała z nią siódme poty podczas żmudnych ćwiczeń.
Chodakowska odniosła spektakularny sukces, a przy tym dorobiła się ogromnego majątku. Prowadzi własną firmę treningową, kosmetyczną, catering promujący zdrowe odżywianie, a jakiś czas temu zaczęła również inwestować w nieruchomości.
Mimo że większość publikowanych przez nią postów i nagrań motywacyjnych spotyka się z ciepłym odbiorem, tym razem zalała ją fala krytyki. Wszystko przez strój do ćwiczeń.
Fani zniesmaczeni strojem Ewy Chodakowskiej
Trenerka wszystkich Polek od debiutu w mediach społecznościowych musi mierzyć się z hejtem. Nie raz wdawała się z internautami w ostrą wymianę zdań, podczas której dokładnie wyłuszczała im, co sądzi na dany temat. Nawet to nie jest w stanie powstrzymać internautów przed opublikowaniem kolejnych krytycznych komentarzy.
Ostatnio Ewa wrzuciła na swój profil wideo z propozycją treningu na brzuch. Dokładnie pokazała, jak wykonywać dane ćwiczenia oraz wyjaśniła, ile powtórzeń należy wykonać, by przyniosły one jak najlepsze efekty.
Cała uwaga obserwatorów jednak skupiła się na jej ubiorze. W pierwszej chwili można by odnieść, że jest to mocno wykrojony strój kąpielowy znanej sportowej marki. Efektowne wycięcia na brzuchu, głęboki dekolt i mocno wykrojony dół prezentujący jędrne pośladki Chodakowskiej doskonale podkreśliły jej sylwetkę. Nie wszystkim się to jednak spodobało.
Pod postem zaroiło się od komentarzy z przykrymi uwagami na temat jej wyglądu. Internauci twierdzą, że pokazała o wiele za dużo, a nawet, że jest to niesmaczne.
- Stylówki coraz bardziej skąpe… I nie mowie tego złośliwie, czy będąc oburzona, ale jednak odnoszę wrażenie, że ten strój zdecydowanie nie jest najlepszym wyborem do pokazowego treningu…
- Tak z ciekawości zapytam, bez złośliwości… Dlaczego ostatnio coraz więcej takich roznegliżowanych filmików? Czy wtedy zasięgi masz większe? 🙂 Widać tę różnicę bardzo ostatnio. Rozumiem, że dla niektórych to chleb powszedni, ale muszę powiedzieć, że ja akurat patrzę na to z niesmakiem… Chwalić się efektami można również w leginsach.
- Niestety to się robi już niesmaczne… Nie trzeba pokazywać tak dużo, żeby chwalić się efektami… Są jakieś granice dobrego smaku. To się po prostu źle ogląda. I nie jest to hejt, lubię oglądać Twoje rolki, porady itp. Ale to już dla mnie za dużo…
- Stara zasada mówi: im mniej pokazujesz, tym jesteś seksowniejsza, a goły tylek pokazywany publicznie to obnażanie się. Kto chce może mnie zlinczować, ale uważam, że jest to niesmaczne
- Jak treningowy tylko w stringach. Ciało piękne, ale bez przesady…
- Niestety, ale świecenie dupą przed kamerą nie jest zbyt smaczne. Nawet w przypadku takiej ładnej. Dla mnie jest to stanowczo za dużo.
- Przepraszam, ale czy musisz to robić prawie nago? Bardzo żenujące!
- Ciało rzeczywiście idealne, ale klasy brak. Serio to ma być wzór do naśladowania? Żenada.
Ewa Chodakowska odpowiedziała na pierwszy z powyższych komentarzy, czym dolała oliwy do ognia:
Strój Adidas. Nie czuć go na ciele… Poza tym, kocham chwalić się swoimi efektami i nie przestanę never ever.
Z uwagi na to, że pod wideo zaczął wylewać się na nią prawdziwy hejt, postanowiła wystosować apel do swoich obserwatorów:
Dziewczyny… w dzisiejszych czasach trening w stroju bikini/kąpielowym, nie powinien być dla nikogo problemem. A jeśli jest, to po co oczy męczyć, można przecież odobserować zamiast męczyć siebie i innych pretensjami. Jestem dumna ze swoich efektów i kocham się nimi chwalić! Mało tego… okazuje się, że dla większości to jest dobra motywacja. A ja patrzę na większość. Nie mam zamiaru wszystkim się przypodobać… to porażka z założenia — skwitowała.
Poniżej możecie obejrzeć nagranie. Koniecznie dajcie znać w komentarzach pod tekstem, czy zgadzacie się z Ewą.