Magda Kwiatkowska
Shannen Doherty, która ogólnoświatową popularność zyskała dzięki serialowi Beverly Hills 90210, toczy trudną walkę z nowotworem. Niestety choroba coraz bardziej daje o sobie znać i jakiś czas temu odkryto, że ma przerzuty do mózgu. Jak sobie radzi?
Shannen Doherty to amerykańska aktorka, która zdobyła popularność dzięki roli Brendy Walsh w serialu Beverly Hills 90210. Ogromną sympatię widzów wzbudziła również grana przez nią postać Prudence Halliwell w Czarodziejkach. Choć na swoim koncie ma wiele ról w produkcjach cieszących się za oceanem sporym zainteresowaniem, to właśnie z tymi dwoma tytułami kojarzona jest najczęściej.
Doherty zmuszona była zrobić sobie dłuższą przerwę od pracy, ponieważ w marcu 2015 roku zdiagnozowano u niej nowotwór piersi. Na początku leczyła się antyestrogenowo, aby po zmniejszeniu się guza, lekarze mogli zastosować u niej lumpektomię. Bardzo zależało jej na tym, by mastektomia nie była konieczna, ale wkrótce okazało się, że rak jest rozsiany i w 2016 roku usunięto jej jedną pierś. W trakcie zabiegu wyszło na jaw, że ma zajęte węzły chłonne, a choroba była tak zaawansowana, że musiała dodatkowo poddać się chemio- i radioterapii. 29 kwietnia 2017 roku świętowała sukces — rak był w remisji. Niestety radość aktorki nie trwała długo. Okazało się, że nowotwór jest w 4. stadium, a badania wykazały przerzuty do mózgu.
Shannen Doherty walczy z przerzutami do mózgu
Na początku czerwca Shannen opublikowała w mediach społecznościowych serię wpisów, w których relacjonowała przygotowania specjalistycznej maski do radioterapii. W ten sposób lekarze chcieli powstrzymać dalszy rozwój choroby.
5 stycznia tomografia pokazała przerzuty do mózgu. Wcześniejsze nagranie pokazywało proces przygotowywania maski, którą musisz mieć na twarzy podczas napromieniowywania mózgu. 12 stycznia przeszłam pierwszą rundę radioterapii. Oczywiście, że się boję. Mam poważną klaustrofobię i bardzo wiele dzieje się teraz w moim życiu. Na szczęście mam ze sobą tak wspaniałych lekarzy, jak dr Amin Mirahdi i jego cudowny zespół. Ta udręka… to, jak to się nałożyło w czasie… Tak właśnie może wyglądać nowotwór — napisała pod wideo na Instagramie.
Później zdradziła, że przeszła operację usunięcia guza z głowy.
16 stycznia 2023 r. Operacja. Miałam guza w głowie, którego chcieli usunąć, a także biopsję. Ewidentnie staram się być odważna, ale jestem przerażona. Strach mnie przytłacza. Boję się wszystkich możliwych złych rezultatów, obawiam się, że odejdę od mamy i jak to na nią wpłynie. Martwiłam się, że wyjdę z operacji już nie ja. Tak może wyglądać rak.
Wiele wskazuje na to, że aktorka czuje się już lepiej i mimo poważnych problemów zdrowotnych, stara się korzystać z życia. W jednym z ostatnich wpisów pochwaliła się, że spędza dużo czasu z przyjaciółmi, co na pewno ma korzystny wpływ na jej samopoczucie, bowiem na jej ustach zagościł promienny uśmiech.
Kocham moich ludzi — napisała.
Internauci natychmiast zalali ją słowami wsparcia:
- Kocham Cię Shannen. Do zobaczenia w Tampie!
- Kochamy Cię Kobieto!
- Wszyscy Cię kochamy Shando i modlimy się za ciebie.
- Zasługujesz na całą tę miłość.
- Buziaki z Włoch!
- Jesteś najlepszą inspiracją.
Trzymamy kciuki za Shannon Doherty i życzymy jej dużo sił do dalszej walki o zdrowie.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
