Angelina Jolie o kulisach sławy. Megagwiazda wyznała szczerze: „nie zostałabym dziś aktorką”

Angelina Jolie jest znana na całym świecie, lecz tylko ona wie, jak wysoką cenę musiała zapłacić za popularność. W jednym z najnowszych wywiadów przyznała, że gdyby dzisiaj miała decydować o swojej karierze, nie zostałaby aktorką. Dlaczego?

Angelina Jolie to jedna z najpopularniejszych i najpiękniejszych amerykańskich aktorek. Na dużym ekranie debiutowała w 1982 roku, w filmie Szukając wyjścia, a już jedenaście lat później można było zobaczyć ją w produkcji Cyborg 2: Szklany cień. Popularność zaczęła zyskiwać jednak dopiero w 1995, gdy wcieliła się w postać Kate Libby w Hakerach. Od tamtego momentu jej kariera zaczęła rozwijać się błyskawicznie, a rola w Przerwanej lekcji muzyki zapewniła jej Oscara. Na całym świecie głośno o niej zrobiło się za sprawą serii o Larze Croft, dzięki której jej stawki poszybował w górę i stała się najlepiej opłacaną aktorką Hollywood.

W ciągu trwającej 40 lat kariery Jolie dorobiła się nie tylko Oscara, ale też trzech Złotych Globów. Miała okazję pracować na planach zdjęciowych megahitów oraz sama wyreżyserowała pięć filmów. Choć to powinno napawać ją dumą, okazuje się, że nie do końca tak jest.

Angelina Jolie chce zrezygnować z aktorstwa?

W przyszłym roku kinową premierę będzie miała biografia Marii Callas, wybitnej śpiewaczki operowej, w którą wcieliła się Angelina. Tytuł ten już teraz budzi duże zainteresowanie z uwagi na gwiazdorską obsadę. W ostatnim wywiadzie dla The Wall Street Journal aktorka podzieliła się gorzkim wyznaniem na temat sławy.

Nie zostałabym dziś aktorką. Kiedy zaczynałam, nie spodziewałam się, że będę aż tak publiczną osobą i będę musiała dzielić się ze światem tak wieloma aspektami swojej codzienności — tłumaczyła.

Jolie zawsze cieszyła się dużym zainteresowaniem prasy, lecz od rozstania z Bradem Pittem, stało się to jeszcze bardziej uciążliwe. Paparazzi i dziennikarze nie pozwalają jej normalnie żyć, dlatego też planuje przeprowadzić się do swojej posiadłości w Kambodży.

Po rozwodzie straciłam możliwość swobodnego życia i podróżowania. Przeprowadzę się, kiedy będę mogła. Dorastałam w dość płytkim środowisku. Hollywood nie jest najzdrowszym miejscem na świecie. Więc szukasz autentyczności — skwitowała.

48-latka przesiąkła Hollywood. Do branży filmowej wciągnął ją ojciec, Jon Voight, u boku którego debiutowała w filmie Szukając wyjścia. Tak naprawdę nigdy nie poznała normalnego życia, wolnego od paparazzi. Nic więc dziwnego, że po tylu latach bycia na świeczniku marzy o spokoju, choć z pewnością ta informacja nie ucieszy jej fanów.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!