Żona Skiby cierpi na poważną chorobę. „Może zaatakować każdego”. Konieczna była OPERACJA!

Karolina Skiba jest od kilku miesięcy żoną lidera Big Cyc. Jakiś czas temu wykryto u niej poważną chorobę, przez którą musiała przejść operację. Zdradziła, jak się miewa i z jakimi konsekwencjami musi się borykać.

Karolina Skiba od sierpnia cieszy się małżeńskim życiem. W tegoroczne wakacje modelka stanęła na ślubnym kobiercu wraz ze swoim ukochanym, Krzysztofem Skibą. Wybranka serca lidera Big Cyc jest młodsza od niego o 26 lat. Jednak młody wiek nie chroni przed chorobami i niedawno wykryto u niej poważną przypadłość.

Żona Skiby dowiedziała się, że jest nosicielką mutacji genu BRCA1, który zwiększa ryzyko wystąpienia raka biustu i jajników. Tak też stało się w przypadku 33-latki, u której zdiagnozowano nowotwór złośliwy piersi. Konieczna była operacja.

Nowotwór złośliwy może zaatakować każdego. Niezależnie od wieku, stanu zdrowia. U mnie na szczęście został ekspresowo szybko wykryty, przeszłam pełne leczenie i co trzy miesiące się badam — pisała w mediach społecznościowych.

Chorobę udało się jej pokonać, dzięki szybkiemu wykryciu problemu i zabiegowi. Niestety, odbiła ona swoje piętno na jej wyglądzie. Zdradziła, co się zmieniło.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Krzysztof Skiba (@skibabigcyc)

Karolina Skiba mówi o konsekwencjach operacji

Modelka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. To właśnie tam postanowiła opowiedzieć o swojej chorobie i tym, jak wpłynęła na jej życie. Od tego czasu zachęca również inne kobiety do regularnych badań, ponieważ mogą one mieć kluczowe znaczenie dla zapobiegnięcia rozwojowi chorób. Sama uczęszcza na badania profilaktyczne, co trzy miesiące. Zdecydowała się jednak także na coś więcej, a efekty zobaczyła we własnym wyglądzie.

Nie wiem. Jestem z tych mierzących się, a nie ważących się. Ale nie mam już takiego brzucha. Nad czym ubolewam. Może kiedyś… Niestety, adneksetomia zrobiła swoje — mówiła na InstaStories.

Żona muzyka, jako nosiciel mutacji genu BRCA1 byłaby bardziej narażona zdrowotnie przez całe swoje życie. Postanowiła zmniejszyć to ryzyko, decydując się na usunięcie jajników i jajowodów, czyli na zabieg nazywany adneksektomią. To właśnie jajniki i piersi są najbardziej zagrożone dotknięciem nowotworem. Jednak operacja miała także swoje konsekwencje. Karolina pożaliła się fanom, że straciła płaski brzuch, a zyskała dodatkowe centymetry w obwodzie.

Byłybyście gotowe na takie poświęcenie?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!