Kinga
Ryan Reynolds jest jedną z najpopularniejszych gwiazd Hollywood. Aktor znany jest głównie z ról komediowych. Do tych, które przyniosły mu największy rozgłos należy postać tytułowego Deadpoola. Seria doczekała się kontynuacji, ale okazuje się, że trzecia odsłona filmu może mieć poważne kłopoty i to przez głównego aktora.
Ryan Reynolds jest powszechnie lubianym aktorem, który nie należy do grona skandalistów. Wraz z żoną Blake Lively są jedną z ulubionych par Hollywood. Gwiazdor znany jest z dużego dystansu do siebie samego i ogromnego poczucia humoru. Nic dziwnego, że świetnie sprawdza się w filmach komediowych, jak Free Guy, Czerwona nota, Bodyguard Zawodowiec czy Narzeczony mimo woli. Jednak jedną z jego najbardziej rozpoznawalnych postaci stał się Deadpool.
Seria Deadpool doczekała się już dwóch części, a trzecia jest właśnie w trakcie przygotowań. Reynolds ponownie wciela się tam w głównego bohatera, ale poza tym jest także współscenarzystą. Okazuje się jednak, że przez niego film może mieć problemy.
Ryan Reynolds dostał zakaz na planie
Aktor w poprzednich częściach miał dużą swobodę w trakcie grania postaci najemnika. To pozwalało mu na częste improwizowanie, co tylko dodatkowo podkreślało zabawny charakter bohatera i samego filmu. Ostatecznie obie części okazały się sporym sukcesem. Jednak w kolejnej gwiazdor musi zmierzyć się z dużym wyzwaniem.
Obecnie trwa bowiem strajk scenarzystów, a Gildia Scenarzystów narzuciła wśród zasad zakaz wprowadzania jakichkolwiek zmian w scenariuszu i w czasie pracy na planie. To sprawiło, że Reynolds otrzymał ban na improwizowanie. Może to wpłynąć nie tylko na ostateczny całokształt nowego Deadpoola, ale nawet doprowadzić do wstrzymania prac na planie. Marvel jeszcze nie podjął decyzji na temat przerwania kręcenia filmu. Nie wiadomo jednak, jak długo będzie trwał strajk.
Jesteście fanami Deadpoola? Który jego żart podobał Wam się najbardziej?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
