w

DramatDramat

Ojczym z zimną krwią zabił trzymiesięcznego Filipka. Dopiero gdy przestał oddychać, matka wezwała pomoc. „Dziecko go denerwowało”

Zdjęcie poglądowe - fot. Pexels @Pixabay
Zdjęcie poglądowe - fot. Pexels @Pixabay

Filipek miał zaledwie trzy miesiące i jak to niemowlę, zaczął płakać. Gdy tylko się odezwał, jego ojczym wpadł w szał i brutalnie go skatował, po czym zostawił go konającego w łóżeczku. Sąd właśnie ogłosił wyrok.

Chłopiec został zabity w nocy z 25 na 26 września 2020 roku w Nowym Dworze. W mieszkaniu zajmowanym przez jego matkę i konkubenta była libacja alkoholowa. Maluch zaczął płakać, czym wyprowadził mężczyznę z równowagi. Wiele nie myśląc, Łukasz R. chwycił go w ręce i zaczął tłuc po ciele i głowie. Monika Ch. cierpliwie wszystkiemu się przyglądała. Po wszystkim, jak gdyby nigdy nic, odłożył Filipka do łóżeczka.

Przez jakiś czas niemowlę konało w męczarniach. Około godziny czwartej chłopiec przestał oddychać. To wtedy jego matka zdecydowała się wezwać pogotowie, jednak na ratunek było już za późno. Na miejsce równocześnie przybyła także policja.

Ojczym zabił trzymiesięcznego Filipka, bo zaczął płakać

39-latka i 32-latek byli pod wpływem alkoholu. Ona wydmuchała 2 promile, on aż 3,7 promila. Najwidoczniej sumienie go ruszyło, ponieważ w trakcie rozprawy powiedział, że modli się o chłopca.

Nic nie mogę dla niego zrobić. Codziennie się o niego modlę — cytuje Super Express.

Sekcja zwłok wykazała, że Filipek miał uszkodzone narządy wewnętrzne oraz poważne obrażenia w obrębie twarzoczaszki. Prokuratura zgromadziła niezbędny materiał dowodowy, dzięki któremu Monice Ch. i Łukaszowi R. postawiono zarzuty.

Mundurowi pod nadzorem prokuratury rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim natychmiast przystąpili do ustalania świadków tego zdarzenia i okoliczności, w jakich do niego doszło. Przeprowadzone liczne czynności procesowe, w tym wizja lokalna oraz sekcja zwłok dziecka pozwoliły na sformułowanie zarzutów wobec matki niemowlęcia i jej konkubenta. Mężczyzna w prokuraturze usłyszał zarzut zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, a kobieta zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia oraz nieudzielenia pomocy — powiedziała st. asp. Joanna Wielocha z policji w Nowym Dworze.

Sąd rozpatrywał tę sprawę przez blisko dwa lata. Dopiero w środę 20 lipca ogłoszono wyrok.

Dziecko go denerwowało, dziecko mu przeszkadzało, wówczas doszło do serii zachowań, które miały znamiona znęcania. Los dziecka był mu zupełnie obojętny — uzasadniła sędzia Eliza Roguszczak-Wilczyńska.

Ojczym Filipka został skazany na 25 lat pozbawienia wolności oraz osiem lat pozbawienia praw publicznych. Matkę chłopca oskarżono o narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Początkowo wnioskowano dla niej o pięć lat pozbawienia wolności, jednak ostatecznie w więzieniu spędzi cztery i pół roku.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Trzech mężczyzn zginęło w gonitwie byków - fot. screenshot YouTube @No Comment TV

Trzech mężczyzn zginęło po gonitwach byków w Hiszpanii! Jednego z nich zwierzę wyrzuciło w powietrze. Tragiczny bilans imprezy [WIDEO]

Szwagrowie utopili się w szambie - fot. Pexels @Pixabay, Facebook @Gmina Wietrzychowice

Tragedia w Miechowicach Wielkich. Szwagrowie w trakcie pracy utopili się w szambie. Jak do tego doszło?!