w

Lucyna Malec zmęczona zapadła w głęboki sen. Nie wiedziała, że tuż obok umiera jej córka. „Wszystko działo się bardzo szybko i bardzo dramatycznie”

Lucyna Malec - fot. Piętka Mieszko/AKPA
Lucyna Malec - fot. Piętka Mieszko/AKPA

Lucyna Malec na co dzień zaraża wszystkich uśmiechem, choć w przeszłości spotkała ją tragedia, która odmieniła jej życie. Niczego nieświadoma poszła spać, gdy tuż obok jej córka umierała. Poznajcie smutną historię aktorki.

Lucyna Malec to urodzona w 1966 roku aktorka i piosenkarka. Po raz pierwszy na szklanym ekranie pojawiła się w serialu W labiryncie, a nieco później dołączyła do obsady Czterdziestolatka. 20 lat później. Spory rozgłos zapewniła jej również rola w filmie Dzieci i ryby, w którym wcieliła się niezbyt rozgarniętą aktorkę. Większość widzów kojarzy ją jednak z Bulionerów i Na Wspólnej. W tym drugim tytule występuje nieprzerwanie od 2006 roku.

W życiu zawodowym odniosła wiele sukcesów, lecz mało kto wiedział, jak ciężko musiała pracować, by znaleźć się w tym miejscu, w którym jest obecnie. Niegdyś była szczęśliwą mężatką. W 1998 roku urodziła córkę, Zofię, która miała być dopełnieniem ich szczęścia. Niestety świeżo upieczeni rodzice wkrótce dowiedzieli się, że dziewczynka ma dziecięce porażenie mózgowe. Ta diagnoza wywróciła życie aktorki do góry nogami, bowiem zaraz po jej usłyszeniu, porzucił ją mąż.

Lucyna Malec samotnie wychowuje niepełnosprawną córkę

Mimo że dzisiaj Zosia ma 25 lat, Lucyna niechętnie o niej opowiada. Ten temat wciąż jest dla niej bardzo trudny, dlatego stara się go nie poruszać. Mimo wszystko zdołała udzielić kilku wywiadów, w których odsłoniła kulisy życia prywatnego.

Informacja o tym, że jej córka cierpi na dziecięce porażenie mózgowe spadła na Malec jak grom z jasnego nieba. Podczas rozmowy z Krystyną Pytlakowską dla Vivy!, wyznała, że poród był bardzo ciężki. W końcu lekarze postanowili użyć próżnociągu położniczego, by przyspieszyć akcję. Gdy dziecko przyszło na świat, natychmiast zostało umieszczone w inkubatorze, a ona wycieńczona zasnęła. Nie wiedziała, że w tym czasie, tuż obok, jej malutka córka umiera.

Wszystko działo się bardzo szybko i bardzo dramatycznie. Nie mogłam Zosi urodzić, użyto vacuum i włożono moje dziecko do inkubatora, a ja zasnęłam, bo byłam bardzo zmęczona. Kiedy spałam, córka umierała, ale nie umarła. Wszystko się wydarzyło w trakcie porodu i zaraz po. Choć to było 20 lat temu, nadal tkwię na tej sali porodowej. Następnego dnia zobaczyłam ją zaintubowaną, taką małą biduleczkę — wspominała.

Gdy jej mąż dowiedział się, że ich dziecko jest nieuleczalnie chore, odszedł. Została sama z noworodkiem, który wymagał specjalnej opieki. Choć z pewnością nie raz było jej bardzo ciężko, przez cały czas mogła liczyć na wsparcie bliskich. Mimo ogromnych starań, jej córka nie jest i nigdy nie będzie samodzielna, natomiast na tyle dobrze sobie radzi, że w awaryjnych sytuacjach może towarzyszyć aktorce w pracy.

Córka to dla mnie wciąż trudny temat do rozmowy. Jej rozwój jest, jaki jest. Chciałabym, żeby mnie czymś zaskoczyła, ale życie z osobą niepełnosprawną nie jest usłane różami, tych przeszkód pojawia się bardzo dużo, szczególnie w naszym kraju. No, ale nie z takimi wyzwaniami zmagają się rodzice pociech o szczególnych potrzebach. Zosia jeszcze jakoś funkcjonuje, mogę ją zabrać ze sobą do teatru albo na dubbing. Tak więc towarzyszy mi w awaryjnych sytuacjach. A wiem, że są ludzie, którzy nie mogą wziąć swoich dzieci ze sobą, i nie mają żadnego wsparcia w nikim. Nie użalam się nad sobą, bo co by to dało…? – mówiła w wywiadzie dla „Dobrego Tygodnia” w 2021 roku. 

Lucyna Malec nie związała się z nikim od rozstania z mężem. Jak przyznała w wywiadzie dla Rewii, czasami w jej głowie pojawi się myśl, że może już czas dać szansę miłości, ale szybko ją wypiera.

Dziś, gdy wszystko z Zosią mamy poukładane, może przemknie mi przez głowę taka myśl, że pięknie byłoby się jeszcze zakochać. Ale zaraz sama się za to karcę, że w tym wieku to już chyba nie wypada — tłumaczyła.

Lucyna Malec z córką - fot. Podlewski/AKPA
Lucyna Malec z córką – fot. Podlewski/AKPA
Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Michał Szpak - fot. Instagram @michal_szpakofficial

Michał Szpak w bardzo odważnej sesji! Muzyk zrzucił ciuszki i zapozował w samej kryształowej masce! Odważna fotka robi w sieci furorę

Maciej Damięcki nie żyje - fot. AKPA

Maciej Damięcki nie żyje. Smutną informację o śmierci 79-letniego aktora przekazał jego syn, Mateusz. „Pa Tato”