w

Dawid Kwiatkowski wyprowadza się z Warszawy. Chce zaszyć się z dala od ludzi i miejskiego zgiełku. „Jak emeryt”

Dawid Kwiatkowski - fot. Instagram @kwiatkowsky
Dawid Kwiatkowski - fot. Instagram @kwiatkowsky

Dawid Kwiatkowski niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym, lecz tym razem otwarcie wyznał, że szykuje się w nim wielka rewolucja. Wkrótce zamierza wyprowadzić się z Warszawy. Dlaczego?

Dawid Kwiatkowski to popularny wokalista, który pierwsze kroki na scenie stawiał z zespołem Two of Us, z którym udało mu się wygrać konkurs Askana łowi talenty. W 2012 roku chciał zasłynąć jako solista i zgłosił się do programu Must Be the Music. Tylko muzyka, lecz nie odniósł sukcesu. W końcu rok później wydał singiel Biegnijmy, a krótko po nim Na zawsze, które przypadły do gustu słuchaczom i zaowocowały wyróżnieniem na gali Glam Awards 2013 za modny debiut Eska.pl i odkrycie roku. Kilkanaście dni później premierę miał jego debiutancki album 9893, który pokrył się złotem.

Kwiatkowski odniósł niebywały sukces i dziś jest jednym z najpopularniejszych wokalistów w Polsce. Nim jednak wdrapał się na szczyt, musiał pokonać długą i wyboistą drogę. Po latach otwarcie przyznał, że jego rodzice mieli problem z nałogiem alkoholowym, przez co musiał szybko dorosnąć. Ta trudna życiowa lekcja dała mu siłę do działania i motywowania swoich fanów do spełniania marzeń.

Zaprowadziłem mamę na odwyk, więc musiałem być dorosłym, będąc nastolatkiem. Nie boję się mówić o dzieciństwie, nie użalam się nad sobą. Chcę pokazać wszystkim ludziom, którzy mnie obserwują, że da się. Nieważne, ile masz środków, jakie masz warunki. Da się spełnić to, o czym marzysz

– wspominał w wywiadzie dla Uwagi!.

Muzyk, z uwagi na liczne zobowiązania zawodowe, do tej pory mieszkał w stolicy. Okazuje się, że ma już dość wielkomiejskiego życia i postanowił się wyprowadzić.

Dawid Kwiatkowski wyprowadza się z Warszawy

Kwiatkowski jeszcze do niedawna czerpał z życia garściami. Z wiekiem zmienił podejście i dostrzegł, że jedyne czego potrzeba mu do szczęścia to cisza i spokój.

Wcześniej bardzo potrzebowałem Warszawy i centrum Warszawy do życia. Byłem też młody. Byłem człowiekiem, który potrzebował wielu rozrywek pomiędzy pracą

– mówił w niedawnym wywiadzie dla Meloradio.

Podczas rozmowy oznajmił, że decyzja zapadła i już wkrótce pakuje cały swój dobytek. Nie zamierza wyjeżdżać daleko od stolicy, lecz zależy mu na tym, by w otoczeniu jego nowego domu był las.

Uciekam z Warszawy już niebawem. Niedaleko, ale już potrzebuję lasu. Jak emeryt, faktycznie. Uciekam do lasu i chcę, żeby mój pies, a w przyszłości, mam nadzieję, kilka psów, żebym mógł otwierać taras i po prostu, żeby mogły sobie wyjść

– kontynuował.

Szczerze wyznał, że zawsze marzył o własnym domu, a teraz jest ono na wyciągnięcie ręki. Wierzy, że nowy rozdział w życiu przyniesie mu wiele dobrego.

Takie było moje marzenie od zawsze, nigdy nie mieszkałem w domu. Myślę, że to też przyniesie wiele muzycznych i fajnych rzeczy

– skwitował.

Trzymamy kciuki i czekamy na relację z nowego domu.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Krzysztof Jackowski, Andrzej Duda - fot. YouTube @jasnowidzkrzysztofjackowsk5312, Podlewski/AKPA

Krzysztof Jackowski w swojej wizji ujrzał przyszłość Andrzeja Dudy. Jedna rzecz szczególnie przykuła jego uwagę

Kinga Rusin, Krzysztof Stanowski - fot. Instagram @kingarusin, krzysztof.stanowski

Kinga Rusin zmieszała Stanowskiego z błotem. Ledwo ruszył z kanałem, a już został zrugany za wywiad. „ZERO zahamowań w praniu mózgów”