Magda Kwiatkowska
Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny już za kilka tygodni po raz drugi zostaną rodzicami. W obszernym wywiadzie dla Vivy! wokalistka opowiedziała o przygotowaniach do porodu i swoim samopoczuciu. Nie ukrywa, że nie jest łatwo, ponieważ mąż zostawił ją samą ze względu na trwające Euro 2024.
Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny już za kilka tygodni po raz drugi zostaną rodzicami. Zanim przekazali radosne wieści, przez kilka miesięcy ukrywali przed całym światem, że wokalistka jest w ciąży. Teraz jednak dumna przyszła mama chętnie wrzuca do sieci fotki, na których prezentuje wyraźnie zaokrąglony brzuszek. W międzyczasie nagrała również piosenkę Baby Mommy.
Marina Łuczenko jest W CIĄŻY! Wojciech Szczęsny wkrótce po raz DRUGI zostanie tatą (FOTO)
Małżonkowie przekazali już, że spodziewają się córeczki, lecz na jej powitanie na świecie muszą poczekać jeszcze kilka tygodni. Więcej na temat ciąży i życia prywatnego opowiedziała w najnowszym, obszernym wywiadzie dla Vivy!. To spore zaskoczenie, ponieważ niechętnie mówi o tym, jak wygląda jej codzienność. Dodatkowo jej zdjęcie pojawiło się na okładce dwutygodnika, co z pewnością będzie wspaniałą pamiątką na resztę życia.
Marina Łuczenko-Szczęsna o drugiej ciąży
Odkąd Marina po raz pierwszy została mamą, można odnieść wrażenie, że świetnie odnajduje się w tej życiowej roli, a syn jest całym jej światem. W rozmowie z Vivą! zdradziła, że w rzeczywistości większość podejmowanych przez nią decyzji uzależnionych jest od zawodowych aktywności Wojtka. Przyznaje, że nie jest jej łatwo, zwłaszcza teraz, na końcówce ciąży, ponieważ została sama z synem, aby bramkarz mógł wziąć udział w Euro 2024.
Rola mamy jest dla mnie najważniejszą w moim życiu, ale nie da się ukryć, że wszelkie decyzje naszej rodziny są dopasowane pod życie zawodowe mojego męża. Dopiero na końcu jest moje spełnienie artystyczne, o które dbam na tyle, na ile mogę. Dla przykładu, aktualnie jestem w ostatnim miesiącu ciąży i jest to dla kobiety – tak myślę – najtrudniejszy okres. Zostałam sama w domu z dzieckiem, ponieważ Wojtek pojechał reprezentować nasz kraj na mistrzostwach Europy. Jestem z niego bardzo dumna, ale właśnie tak to wygląda. Więc nie do końca jest tak różowo, jak sobie pewnie większość osób myśli
– powiedziała.
Wyjaśniła, że gdy w 2018 roku rodziła Liama, sytuacja wyglądała identycznie.
Dokładnie tak samo było sześć lat temu przy narodzinach Liama, kiedy był mundial i Wojtek przyleciał dosłownie na same narodziny. […] Jesteśmy już 11 lat razem, rozumiemy swoje potrzeby i przez te lata wypracowaliśmy sobie taką relację, która znakomicie funkcjonuje. Nie ma tu miejsca na egoizm, jest tylko miłość, przyjaźń i wsparcie
– kontynuowała.
Dziennikarz przeprowadzający wywiad z wokalistką, zapytał, jak wyglądały początki drugiej ciąży. Piosenkarka zdradziła, jak Liam zareagował na wieść, że zostanie starszym bratem.
Liam jeszcze nie ma świadomości, co go czeka, bo wydaje mu się, że rodzeństwo to sama przyjemność. Cały czas prosił mnie, żebym urodziła mu braciszka albo siostrzyczkę. Chyba nawet bardziej chciał siostrzyczkę. Na święta ogłosiliśmy całej rodzince, że spodziewamy się dziecka, a dokładnie córeczki. Liam jest bardzo podekscytowany, cały czas przelicza, w którym jestem tygodniu i ile dni zostało do porodu. Gdy wychodzi do szkoły, całuje mój brzuszek, bo tak chce dać wsparcie swojej siostrzyczce.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Marinie szczęśliwego rozwiązania.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
