W czwartek, 26 maja, Weronika szła do szkoły przez las i nieoczekiwanie została zaatakowana przez sforę zdziczałych psów. Nie miała z nimi żadnych szans…
W środę świętowała 18. urodziny, a następnego dnia omal nie straciła życia. Weronika w czwartek 26 maja, jak zawsze szła do szkoły przez las położony między miejscowościami Kopyść i Mikołajówek. Nic nie wskazywało na to, że już za chwilę znajdzie się w potwornym niebezpieczeństwie. Nieoczekiwanie rzuciło się na nią ok. 10 psów, które zaczęły dotkliwie gryźć jej ciało.
Zdziczałe psy zaatakowały osiemnastolatkę
Informację o tym przerażającym zdarzeniu przekazał portal lask.naszemiasto.pl. Z opublikowanego na stronie internetowej artykułu wynikało, że nastolatka cudem uszła z życiem. Strach pomyśleć, co by się z nią stało, gdyby nie przejeżdżający tamtędy kierowca busa, który zauważył ją całą zakrwawioną, leżącą w rowie.
Rozwścieczone psy zerwały skórę z jej twarzy, a także dotkliwie pogryzły ręce i nogi. Nastolatka została przetransportowana do szpitala w ciężkim stanie. Na tę chwilę wiadomo, że specjaliści z Uniwersyteckiego Szpitala im. Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi przeprowadzili już operację twarzoczaszki.
Lokalna policja niezwłocznie podjęła działania w celu wyłapania dwunastu groźnych psów, co ostatecznie zakończyło się powodzeniem. W sobotę 28 maja rzeczniczka łaskiej policji st. asp. Katarzyna Staśkowska poinformowała, że najprawdopodobniej ustalono tożsamość potencjalnego właściciela stada. Co ciekawe, to nie była pierwsza taka sytuacja. Kilka dni wcześniej wataha miała zaatakować gospodarstwo w Okupie pod Łaskiem, gdzie zagryzła psa oraz zabiła i poraniła kozy.
To nie oznacza jednak końca walki Weroniki o powrót do dawnej sprawności. Rodzice 18-latki postanowili założyć zbiórkę, by pokryć koszty czekających ją operacji plastycznych.
Córka na tę chwilę przebywa w szpitalu, czeka ją wiele operacji plastycznych, opieka psychologów. Rehabilitacja oraz operacje plastyczne będą długotrwałe, oraz kosztowne.
Weronika jest dziewczyną pełną życia i optymizmu, uwielbia jazdę na motocyklu, kocha zwierzęta. Weronika bardzo pragnie szybko wrócić do zdrowia oraz cieszyć i korzystać z uroków życia w pełnej sprawności — czytamy w opisie zrzutki.
Osoby chcące wesprzeć Weronikę darowizną, mogą to zrobić tutaj.