Zofia Zborowska kilka dni temu urodziła córeczkę. Aktorka dzieli się w mediach społecznościowych szczęśliwymi chwilami. Internauci bywają jednak bezlitośni i doszukują się ukrytych przekazów. W tym przypadku pod adresem Zborowskiej padł zarzut… promowania satanizmu.
Zofia Zborowska to popularna polska aktorka. Jej debiut miał miejsce w 1998 roku w komedii Złoto dezerterów. Od tamtej pory zagrała w wielu filmach i serialach. Ma na swoim koncie role w produkcjach takich jak Przystań, Druga szansa, Barwy szczęścia czy Miłość, seks i pandemia. Oprócz kariery aktorskiej, kobieta prowadzi również media społecznościowe, gdzie obserwuje ją ponad pół miliona osób. Na Instagramie często dzieli się kulisami życia prywatnego. W 2019 roku wyszła za mąż za siatkarza Andrzeja Wronę. Dwa lata później na świat przyszła ich pierwsza córeczka Nadzieja. Zaledwie kilka dni temu aktorka urodziła drugie dziecko.
Zborowska w połogu ze „znakiem diabła”
17 maja Zborowska obchodziła urodziny. Nie miała jednak nastroju do celebrowania, bo jej święto przypadło na czas połogu. Uczciła 37. urodziny poprzez publikację serii zdjęć.
To miało być piękne zdjęcie w pięknej bluzie, którą zamówiłam sobie na moje urodziny. Miałam po powrocie ze szpitala wziąć prysznic, ogarnąć się, zrobić fotkę urodzinową, wstawić ją tu wczoraj (…) ale wyszło proszę ja Was ŻYCIE – podpisała fotografie.
Na jednej z fotek wykonała znany gest, z wyprostowanym palcem wskazującym i małym, a resztą zgiętą. Te „diabelskie rogi” nie każdemu przypadły go gustu.
I po co ten znak diabła, się zapytuję? – napisał internauta.
Aktorka nie przejęła się sugestią o promowaniu satanizmu. Odpowiedziała z humorem:
Bo tylko on mógł wymyślić połóg.
Fanki zasypały aktorkę najlepszymi życzeniami urodzinowymi i pozytywnymi komentarzami.
Normalna kobieta po porodzie, a nie wyidealizowane insta bzdury – głosi jeden z najpopularniejszych wpisów.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.