Zapadł wyrok w sprawie Tory’ego Laneza za to, co zrobił Megan Thee Stalion. Sędzia był surowy. Raper spędzi w więzieniu wiele lat.
Kanadyjczyk Tory Lanez jest jednym z najpopularniejszych raperów na świecie. Megan Thee Stallion była jego koleżanką z branży. Piosenkarka ma na swoim koncie mnóstwo viralowych hitów i nagród, w tym również Grammy. W lipcu 2020 roku oboje opuszczali imprezę odbywającą się w domu Kylie Jenner. Doszło wtedy do kłótni. Gdy Stallion wysiadła z samochodu, Lanez wyciągnął broń i zaczął do niej strzelać. W szpitalu ze stóp raperki wyciągnięto trzy pociski.
Tory Lanez skazany za postrzelenie Megan Thee Stallion
Tory został uznany za winnego wszystkich trzech zarzutów stawianych mu przez sąd — nieumyślnego wystrzelenia broni palnej, napaści z użyciem półautomatycznej broni palnej oraz posiadania ładowanej i niezarejestrowanej broni palnej.
Raperowi groziły ponad 22 lata więzienia. Lanez został uznany za winnego już w grudniu, ale rozprawa o wyrok była opóźniana przez ostatnie kilka miesięcy.
Wyrok został ogłoszony we wtorek w Los Angeles po prawie dwóch dniach przesłuchań w sprawie wymiaru kary. Ostatecznie sędzia skazał Laneza na dziesięć lat pozbawienia wolności. Prawnicy rapera wnioskowali o maksymalnie 3 lata odsiadki. Powoływali się na zespół stresu pourazowego spowodowanego śmiercią matki w dzieciństwie. Na jego korzyść miała również wpływać jego działalność charytatywna. Prokuratura natomiast domagała się zwiększenia wyroku do 13 lat. Jednak jak wynika z relacji NBC News sędzia David Herriford nie był skłonny do zmiany wyroku.
W czwartek Kanadyjczyk przerwał milczenie, publikując na Instagramie długi wpis. W oświadczeniu czytamy, że nie przeprosi za to, że został uznany za winnego postrzelenia Megan, bo został niesłusznie skazany.
Nadal utrzymuję, że nie przeproszę za coś, czego nie zrobiłem.” – pisze raper
Tory twierdzi, że ten wyrok to kolejna sytuacja, w której jest postawiony pod ścianą, ale dodaje, że zawsze przezwyciężał przeciwności losu i obiecuje, że zrobi to również teraz.
Odmawiam zaprzestania walki, dopóki nie wyjdę zwycięsko.
Raper zakończył post, dziękując rodzinie, przyjaciołom i fanom za wsparcie i obiecał, że niedługo wróci.
Trudne chwile nie trwają wiecznie, wytrwali ludzie tak – pisze Lanez.