w

Sylwia Bomba odsłania intymne kulisy związku z Grzegorzem Collinsem. Zamieszkali razem po DRUGIEJ NOCY. „Przyjechał z małą walizeczką”

Sylwia Bomba, Grzegorz Collins - fot. Kurnikowski/AKPA
Sylwia Bomba, Grzegorz Collins - fot. Kurnikowski/AKPA

Sylwia Bomba zaliczana jest do grona jednych z najpopularniejszych influencerek i celebrytek w Polsce. 38-latka chętnie opowiada o swoim życiu prywatnym, lecz dopiero po roku odważyła się odsłonić kulisy związku z Grzegorzem Collinsem. Szokujące wyznanie?

Sylwia Bomba to celebrytka, która zasłynęła za sprawą programu Gogglebox. Przed telewizorem. Mimo że obsada formatu zmieniała się kilkukrotnie, znalazła się w gronie nielicznych, którym udało się utrzymać posadę przez dekadę. Na kanapie najczęściej towarzyszyła jej przyjaciółka Ewa Mrozowska, lecz był taki moment, że ich drogi się rozeszły i komentowały programy z innymi osobami. Finalnie jednak pojednały się i wróciły przed kamery, co niezmiernie ucieszyło widzów.

Przez ostatnie dziesięć lat, fani obserwowali, jak zmienia się życie Bomby. Była w związku, z którego doczekała się córki, Antoniny, później rozstała się z jej ojcem i przez kilka lat wychowywała córkę samotnie, a rok temu jej drogi przecięły się z Grzegorzem Collinsem, który jest znany z TVN Turbo. Na początku próbowali ukrywać swoją relację, lecz udział w programie Nasi w mundurach ich poniekąd zdemaskował, ponieważ niemal co chwilę ze sobą flirtowali. Niedawno poinformowali, że 1 września wybiła im pierwsza rocznica związku i z tej okazji Sylwia odsłoniła intymne kulisy ich relacji.

Sylwia Bomba odsłania intymne kulisy związku z Grzegorzem Collinsem

Ostatnio celebrytka zorganizowała na Instagramie serię Q&A, podczas której internauci mogli zadawać jej mniej lub bardziej intymne pytania. Oczywiście najbardziej interesowało ich to, jak układa jej się z partnerem. Na niektóre z nich zdecydowała się odpowiedzieć.

Na wstępie poruszyła kwestię zazdrości. Okazuje się, że na początku najtrudniejsze było dla niej przetrawienie wiadomości, które Greg otrzymywał od kobiet, również z branży. Później zdradziła, kiedy zdecydowali się razem zamieszkać.

Możemy się przyznać. My od razu zamieszkaliśmy razem. Tak naprawdę Greg nie spał u mnie dwie noce, a potem już przyjechał z małą walizeczką. Później tylko dowoził walizki i to wszystko wyszło bardzo naturalnie — przyznała.

Fani byli także ciekawi, jak wyglądały ich początki. Okazuje się, że po raz pierwszy czas sam na sam spędzili już w dniu, w którym zakończyły się zdjęcia do programu Nasi w mundurach. Na oficjalną pierwszą randkę wybrali się nad jezioro Rożnowskie.

Z programu odpadliśmy razem. Koło 22 odwieźli nas do domu. O 24 wylądowaliśmy na wspólnym tatarze. Następnego dnia Greg zaprosił mnie na obiad. Po obiedzie zaprosił mnie na naszą pierwszą randkę na łódkę. Od tamtej pory jesteśmy nierozłączni — skwitowała.

Jesteście zaskoczeni?

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Arkadiusz Janiczek, Anna Janiczek - fot. Kurnikowski/AKPA

Arkadiusz Janiczek nadal nie wie dlaczego porzuciła go żona. Godzinami MODLI się o jej powrót. „Zdarza się, że wychodzi z kościoła zapłakany”

Nie żyje uczestniczka Top Model - fot. Canva

Szok! Uczestniczka „Top Model” i jej mąż nie żyją! Ich ciała znaleziono w kuchni z ranami postrzałowymi