Marianna Schreiber wciąż nie przestaje szokować i zaskakiwać. Tym razem postanowiła pochwalić się internautom wysportowaną sylwetką w niezwykle kusym bikini. Na tym jednak nie koniec, ponieważ przygotowała dla nich wideo, na którym toczy walkę z cieniem… w wodzie. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki.
Marianna Schreiber zasłynęła w mediach za sprawą udziału w programie Top Model. Przed kamerami wyznała, że nie powiedziała o swoim pomyśle mężowi, który w tamtym czasie był politykiem PiS. Mimo że nie udało jej się zrobić kariery w modelingu, zwróciła na siebie uwagę internautów. W krótkim czasie zaczęła prężnie działać na Instagramie i została okrzyknięta skandalistką. Nie bez powodu.
Internetowa celebrytka w krótkim czasie ogłosiła, że marzy o karierze politycznej i nawet założyła swoją partię. Później próbowała zablokować organizację gali Clout MMA, ale gdy otrzymała propozycję walki, szybko zmieniła zdanie i debiutowała w oktagonie. Choć nie spodobało jej się to, że federacja chce zorganizować pojedynek pewnej patoinfluencerki borykającej się z uzależnieniem od alkoholu, niedługo po tym sama gotowa była się z nią zmierzyć. Przed planowanym terminem wydarzenia, jej mąż, Łukasz Schreiber ogłosił, że chce się z nią rozwieźć, a ona przekonywała, że o niczym nie wiedziała. Boleśnie przeżywała rozstanie, a do tego jej walka została w ostatniej chwili odwołana, ponieważ jej rywalka została zatrzymana przez policję i trafiła do aresztu.
Marianna Schreiber odsłania kulisy rozpadu małżeństwa. „Zachowałam się jak patologia?”
Marianna Schreiber chwali się umięśnioną sylwetką
Schreiber od wielu miesięcy krytykowana jest przez internautów, lecz ani myśli o tym, by usuwać się w cień. Cały czas stara się zwrócić na siebie ich uwagę, a hejt zdaje się ją do tego napędzać. Ostatnio coraz częściej wspomina o tym, że zamierza kandydować w wyborach prezydenckich.
Marianna bez wątpienia złapała bakcyla i cały czas uczy się sztuk walki. Dzięki aktywności fizycznej bardzo zmieniła się jej sylwetka, czym ostatnio postanowiła się pochwalić. Ubrana w niezwykle kuse bikini przyjęła bojową postawę i zapozowała do zdjęcia. O ile ujęcie przeszło niemalże bez echa, o tyle zamieszczonym pod nim opis wyprowadził internautów z równowagi.
Taką przyszła Pani Prezydent zrobiła formę, nad którą zresztą wciąż ciężko pracuję. Cale życie uprawiałam sport – ale chyba nigdy tak ciężko jak teraz. Jestem z tego dumna. Jak oceniacie, moje skarby? – pytała.
Pod publikacją zaroiło się od niepochlebnych wpisów:
- Tandetnie i tanio, jak zawsze.
- Szkoda Pani córki, dzieci potrafią być okropne jeśli oglądają to jej rówieśnicy lub starsi może mieć przykrości, jak nie teraz to później. W necie nic nie ginie.
- Przyszła kto?
- W głowie dramat ale uczciwie muszę przyznać, że sylwetka fantastyczna. Mój typ.
- To się nie dzieje…
- Dobra forma, Marianna. Niejeden i niejedna ci zazdrości formy. Powodzenia, ale głosu na Ciebie nie oddam.
- Dlaczego robi sobie Pani taką krzywdę? Zmiana wizerunku dałaby Pani szanse w polityce.
- Ale, że jak przyszła pani prezydent? A skąd ty to wiesz?
- Marianna, tak jak Cię lubię — tak Cię błagam, odpuść.
Jeżeli myślicie, że to koniec, to musimy was wyprowadzić z błędu. Wypad nad wodę skłonił atencjuszkę do tego, by nagrać jeszcze wideo, na którym nie tylko prezentuje się w pełnej krasie, ale też toczy w wodzie walkę z cieniem. Wyprowadziła kilka ciosów i kopnięć, choć zdaniem niektórych internautów, nie robi tego dobrze.
- Przecież ty nie potrafisz walczyć — brzmiał jeden z komentarzy pod jej najnowszym wpisem.
Zerknijcie do galerii na końcu tekstu i przekonajcie się sami.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.