w

Sylwia Bomba pochwaliła się, jak spędza czas z 17-letnią córką Grzegorza Collinsa. Macocha na medal?

Sylwia Bomba - fot. Instagram @sylwiabomba
Sylwia Bomba - fot. Instagram @sylwiabomba

Sylwia Bomba od kilku miesięcy oficjalnie pozostaje w związku z Grzegorzem Collinsem. Oboje są po przejściach i doczekali się córek z poprzednich relacji. O ile celebrytka chętnie pokazuje Antosię w mediach społecznościowych, o tyle do tej pory rzadko widywano ją w towarzystwie 17-letniej Julii. W końcu pokazały się razem. Czy sprawdza się w roli macochy?

Sylwia Bomba to celebrytka, która zyskała popularność za spraawą programu Gogglebox. Przed telewizorem. W krótkim czasie zaczęła pojawiać się również w innych produkcjach emitowanych na antenie TTV i podbijać świat show-biznesu. W przeciwieństwie do kolegów i koleżanek z formatu regularnie pojawia się na salonach oraz prężnie działa w mediach społecznościowych, z których uczyniła dochodowy interes. Dziś jej profil na Instagramie obserwuje ponad 919 tysięcy osób.

Celebrytka regularnie publikuje w sieci nowe posty, na których najczęściej można zobaczyć ją w towarzystwie córki, Antoniny. Choć dziewczynka ma dopiero 5 lat, jest już pełnoprawną influencerką, która bierze wraz z mamą udział w kampaniach reklamowych. Nie da się nie zauważyć, że łączy je ze sobą niezwykle bliska więź, bowiem Bomba rozstała się z jej ojcem, gdy była jeszcze małą dziewczynką. Od tamtego czasu wychowywała ją sama, a pod koniec 2022 roku mężczyzna zmarł.

Były partner Sylwii Bomby i ojciec jej córeczki NIE ŻYJE. Kilka tygodni temu miał zerwać kontakty z bliskimi. Co się stało?

Sylwia Bomba pokazała się z córką Grzegorza Collinsa

Sylwia długo było singielką. Przez pewien czas szukała partnera, ale żaden z kandydatów nie spełniał jej oczekiwania. W końcu jej drogi przecięły się z Grzegorzem Collinsem, który skradł jej serce. Na początku ukrywali swoją relację, lecz teraz są nierozłączni i wspólnie podbijają Internet.

Przedsiębiorca szybko złapał świetny kontakt z córką influencerki, która wprost za nim szaleje. W mediach społecznościowych nie brakuje dowodów na to, że łączy ich bliska więź, a on sam niedawno przyznał, że ma dwie córki. Starsza, Julia, jest owocem jego poprzedniej relacji i kilkukrotnie pojawiała się u jego boku na Instagramie. Niedawno zaczęła też towarzyszyć Sylwii, która w jednej z relacji przyznała, że traktuje ją jak swoją pociechę.

Tosia to bardzo mądra dziewczynka […] A tam z tyłu zobaczcie – moja druga córka. Nie wiem, czy wiecie, ale ja to ogarnęłam tak, że mam 5-latkę i 16-latkę od razu, a rodziłam tylko raz

– mówiła.

Teraz panie znowu pokazały się razem. Można odnieść wrażenie, że naprawdę świetnie się ze sobą dogadują, a Bomba dotrzymała słowa danego w jednym z wywiadów i udowadnia, że faktycznie potrafi być cool macochą. Wraz z Julią wybrała się do centrum handlowego, a po wspólnym shoppingu wyskoczyły jeszcze razem na lody. Rozkoszując się orzeźwiającym smakołykiem, nagrały krótki filmik z myślą o Collinsie.

Kochanie, my się tak dobrze razem bawimy, że dzisiaj nie wracamy. Do jutra!

– Sylwia powiedziała na Instastories.

17-latka również zdawała się usatysfakcjonowana wspólnym czasem z celebrytką i przesłała ojcu serduszko. Myślicie, że uda im się stworzyć patchworkową rodzinę?

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Monika Richardson, Barbara Trzeciak-Pietkiewicz - fot. AKPA

Monika Richardson opowiedziała, jak wyglądały ostatnie chwile jej mamy. „Miałam szansę się pożegnać zanim jej ciało odeszło”

Filip Chajzer - fot. Piętka Mieszko/AKPA

Fundacja Chajzera mierzy się z nowymi oskarżeniami. KOLEJNA matka twierdzi, że jej dziecko nie otrzymało pieniędzy ze zbiórki. Filip komentuje