Magda Kwiatkowska
Trzecia gala High League budzi mnóstwo emocji, nie tylko wśród widzów, którzy będę kibicować swoim faworytom, ale i uczestników. Denis Załęcki podczas rundek wdał się w ostrą dyskusję z chłopakiem, który chciał mu zadać kilka pytań. Padły mocne słowa. O co poszło?
High League to federacja założona przez Malika Montanę, popularnego w ostatnich czasach rapera. Wydarzenie to cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem wśród fanów sportów walki i jest sporą konkurencją dla Fame MMA. Większość pojedynków odbywa się na zasadach MMA, choć zdarzają się wyjątki, gdy możemy zobaczyć starcia w boksie czy kick-boxingu. Kartę walk oraz wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
W main evencie zmierzą się ze sobą Marcin Dubiel i Alberto i choć z pewnością przygotują dla widzów spektakularne show, to jeszcze większym zainteresowaniem cieszy się walka Denisa Załęckiego i Don Diego, którzy już przed galą popadli w poważny konflikt, choć to nic w porównaniu do kłótni Bad Boya z widzem.
Denis Załęcki sprowokował widza do kłótni
Na pojawienie się Bad Boya w klatce czeka wiele osób, ponieważ przy okazji poprzednich występów robił spektakularne show i pokazywał, że jest naprawdę utalentowany w tym co robi. 24-latek jest wybuchowy i mówi wprost, gdy coś mu się nie podoba. Ostatnio bardzo zirytowało go nagranie Arka Tańculi, w związku z czym w rozmowie z reporterem Fana Sportu zakomunikował, że przy pierwszej okazji dostanie od niego z liścia. Nie musiał długo czekać na odpowiedź. Aroy od razu zaproponował mu, że jeśli chce, to mogą zmierzyć się w oktagonie, ale podkreślił, że nie chciał go obrazić i najwyraźniej błędnie zinterpretował jego słowa.
Na kilka dni przed walką, Denis wraz ze swoim rywalem, Don Diego, pojawili się na rundkach, podczas których mieli okazję ze sobą porozmawiać oraz wyjaśnić kilka spraw. Jednym z etapów tego spotkania były telefony od widzów. Gdy Paweł z Torunia połączył się ze studiem, już na starcie zirytował Bad Boya, mówiąc, że jest z jego miasta.
Jesteś z mojego miasta, a nie ja z twojego miasta, to po pierwsze — powiedział.
Widz zakomunikował, że chciałby przepytać go z wiedzy ogólnej i ma dla niego kilka zagadek. To już zupełnie rozzłościło Załęckiego, który powiedział, że nie chce wdawać się z nim w dyskusję.
Ale ty mnie nie będzie k**wa przepytywał z wiedzy ogólnej! Jak coś ci się k**wa nie podoba, to mnie zapytaj k**wa na żywo! A nie k**wa szopkę robisz i będziesz mnie tu przepytywał. Ja tu przychodzę, żeby walczyć, żeby się nap***dalać, a nie jakieś równania odpowiadać k**wa. Nie piłuj k**wa tą mordą. Rozłącz się, już mi się nie chce z Tobą gadać i nie odpowiem ci na żadne pytanie. […] Pruje to się k**wa frajer na komendzie k**wa. Ciągnij się kondomie, już cię tu k**wa nie ma.
Zaraz po tym powiedział, że jeśli Paweł chce, to może się z nim spotkać na żywo, jednak jak widać, brakuje mu na to odwagi.
Masz jaja, to się odezwij k**wa, a że nie masz jaj, to się nie odezwiesz.
Następnie zapytany o to, ile ma lat, odpowiedział:
A ch*j cię to obchodzi, ale pytać się możesz.
Denis, który ma kryminalną przeszłością, bardzo zirytował się, że widz powiedział do niego, że się pruje.
Powiedziałeś, że się pruje, nie kontrolujesz bajery.
Następnie próbował wyjaśnić torunianinowi sytuację między nim, a jego rywalem, Don Diego, jednak mężczyzna przez cały czas wchodził mu w zdanie i zarzucał, że nie dopuszcza go do słowa. To zupełnie wyprowadziło go z równowagi:
Zamknij tą pi**de gościu, zamknij tą p**de i się nie pruj do ludzi, k**wa.
Załęcki skierował też kilka inwektyw pod adresem dzwoniącego:
To jest k**wa jakiś debil, on tutaj do mnie mówi, że Don Diego mnie przeprosił, zamknij mordę, że powinienem mu rękę podać, ale już nie pamięta k**wa, że ten gnój pie**lony poszedł na wywiad i mnie wyzywał od frajerów i od ped**ów, dlatego mu ręki nie podam, czego ty k*wa dalej nie rozumiesz?!
Zapytany po raz kolejny przez widza, dlaczego mu przerywa, nieco się zagalopował.
Bo jesteś downem k**wa. […] To jest idiota, a ty jesteś też downem k**wa — powiedział do Don Diego.
Po trafnej uwadze rywala, przekonującego go, że nie powinien posługiwać się tym słowem w takim kontekście, zaczął się bronić.
Ja to mówiłem w zupełnie innym kontekście. Chłopie, a dlaczego próbujesz zrobić ze mnie jakiegoś ch**j wie kogo.
Poniżej możecie obejrzeć fragment kłótni Denisa z widzem.
Ile kosztuje PPV High League 3?
Niestety, ale High League 3 nie będzie można obejrzeć w telewizji naziemnej. Gala dostępna będzie tylko i wyłącznie w systemie pay-per-view, co oznacza, że trzeba wykupić do niej stream. Gdzie kupić ppv High League 3? Najprostsza droga wiedzie przez TEN LINK.
Użytkownik ma dwie możliwości wyboru. Cena najtańszej opcji to jedyne 29,99 zł, a w zależności od wyboru wariantu BASIC lub PREMIUM niesie za sobą dodatkowe bonusy! To też jedyna możliwość, by zobaczyć na żywo krwawy bój Denis Załęcki vs. „Don Diego” Jakie są opcje PPV High League 3?
Decydując się na Basic pay-per-view użytkownicy otrzymują transmisję na żywo w jakości 720p. Do tego dochodzi też możliwość ponownego odtworzenia ekscytującego show przez najbliższe 24 godziny. Cena High League 3 BASIC wynosi 29,99 zł.
-> WYBIERAM WARIANT BASIC <-
Drugą opcją jest wariant Premium. Wraz z nim użytkownicy dostają stream live transmisji w jakości 1080p. Dostęp do nagrania jest o wiele dłuższy i wynosi aż 7 dni. Ponadto wszyscy, którzy wybiorą High League 3 PPV Premium będą mogli NA ŻYWO obejrzeć transmisję z Hejt Roomu. To wszystko już od 34,99 zł.
-> WYBIERAM WARIANT PREMIUM <-
Po wybraniu idealnej opcji, użytkownik przenosi się na ekran płatności. Tam znajdzie się wiele form, z których któraś trafi w preferencje kupującego. Paysafe Card, SMS Premium, kod Blik lub ePrzelew – to tylko najpopularniejsze z nich. Ostateczna cena High League 3 PPV zależy właśnie od wybranej opcji i doliczonej prowizji.
High League 3 – gdzie obstawiać?
Galę HIGH League 3 obstawisz tylko i wyłącznie u bukmachera eFortuna.pl! Na start przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł! To idealna szansa, by postawić na sporego underdoga, jakim w walce Denis vs. „Don Diego” jest popularny „Bad Boy”. Zasady są proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski, otrzymujesz wygraną, jeżeli przegrasz, Fortuna zwróci Ci wkład, maksymalnie do 600 zł na konto gracza. Możesz dodać na swój kupon jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolną kwotę, a jeśli tym razem typerskie przeczucie Cię zawiedzie, otrzymasz zwrot postawionej kwoty, który możesz wykorzystać na grę.
Niesamowitych zestawień jest o wiele więcej! Tylko spójrzcie na poniższą grafikę.
OGLĄDAJ HIGH LEAGUE JUŻ OD 29,99 ZŁ!
News
i bądź zawsze na bieżąco!
