Emma Thompson należy do grona wybitnych aktorek. Nigdy nie bała się także odważnych ról kobiecych. Gwiazda przyznała, że ma dość obsesji na punkcie wyglądu.
Emma Thompson jest brytyjską aktorką, która w swojej karierze może pochwalić się wielkimi osiągnięciami. Na scenie aktywna jest od 1982 roku. Debiutowała na deskach teatru, a pierwszym filmem, w jakim zagrała był Henryk V.
Aktorka znana jest z nieszablonowych ról kobiecych. Za rolę w Powrocie do Howards End otrzymała pierwszego Oscara, zaś za scenariusz do Rozważnej i romantycznej w 1996 roku otrzymała drugą statuetkę. Grała także w takich produkcjach, jak Wiele hałasu o nic, Harry Potter i więzień Azkabanu, Cruella czy Pięka i Bestia. W jednym z jej ostatnich filmów musiała odgrywać rozbierane sceny. To skłoniło ją do powiedzenia, co myśli o obsesji na punkcie wyglądu.
Emma Thompson mówi: Przestańcie!
Aktorka na swoim koncie ma dziesiątki różnorodnych ról kobiecych. Niektóre z nich były naprawdę wyjątkowe i głębokie, jak Agatha w Matilda the Musical czy Nancy w Powodzenia, Leo Grande. To właśnie w tym drugim filmie musiała zagrać odważniejsze sceny. Aktorka nie boi się jednak pokazać swojego ciała.
Co mogę zrobić? Zrobię… Wiem, co zrobię! Zamierzam marnować swoją pasję, energię i ciekawość, a także pieniądze i cel martwiąc się o swoje ciało! To jest to, co zrobię! Świetny pomysł! O tak! Zróbmy to! To takie fajne! O nie, przestańcie! Przestańcie! – mówiła gwiazda w Late Night with Seth Meyers.
Gwiazda roznegliżowane sceny grała już w The Tall Guy. To takie role pozwoliły jej wyzbyć się uprzedzeń do swojego ciała i uświadomiły, że niepewność względem wyglądu nie ma sensu, bo jest tylko marnowaniem czasu i ważniejszych rzeczy w życiu. Wzorce idealnej sylwetki doprowadzają jedynie do pogłębienia problemów, gdy dochodzi do tego, że nawet dzieci nie akceptują swojego wyglądu.
Zgadzacie się z aktorką? Powinniśmy odrzucić kompleksy o ciele?