Doda niedawno skończyła 40 lat. Choć metryka zdecydowanie nie idzie w parze z jej wyglądem zewnętrznym, to i tak zamierza się poddać zabiegowi, który jeszcze bardziej ją odmłodzi. Co planuje poprawić?
Doda to wokalistka, która jest związana ze sceną od kilku dekad i obecnie znajduje się u szczytu popularności. Wcześniej znana była z licznych skandali, dziś kojarzona jest wyłącznie ze swojej twórczości, która inspiruje młode pokolenia. Fani artystki z wypiekami na twarzy śledzą niemal każdy jej krok, a niektórzy nazywają ją nawet ikoną.
Rabczewska 15 lutego świętowała 40. urodzin. Trzeba przyznać, że ciężko w to uwierzyć, gdy patrzy się na jej aktualne zdjęcia. Zawsze świetnie się prezentowała, lecz obecnie jest w życiowej formie. Dzięki aktywności fizycznej i diecie może pochwalić się sylwetką, której z pewnością zazdrości jej niejedna modelka. Nigdy jednak nie robiła tajemnicy z tego, że korzysta z medycyny estetycznej, choć obecną formę zawdzięcza wyłącznie swojemu uporowi. Niemniej jednak ostatnio wygadała się, że zamierza zaingerować w swoją urodę.
Doda chce zoperować twarz?
Doda jest w niewiarygodnie świetnej formie, ale zażartowała, że pod skalpel pójdzie jej… twarz. Ostatnio w swoim programie na antenie radia RMF FM rzuciła, że umówiła się już na lifting twarzy. Wstępnie wybrała odległy termin, lecz z jakiegoś powodu zmieniła zdanie i zamierza przyspieszyć zabieg.
Nie zamierzam starzeć się z godnością. Mam zaplanowany lifting na za dwa lata, ale dzwoniłam do mojej matki powiedzieć, że przyspieszam o rok
– zdradziła.
To spore zaskoczenie, ponieważ na pierwszy rzut oka ciężko zauważyć jakiekolwiek zmiany na jej twarzy, które mogłyby świadczyć o dojrzałym wieku. Uważacie, że poprawianie urody po 40-tce jest konieczne?