Na nikim nie robi wrażenia fakt, że panowie gustują w młodszych kobietach. Nieco sceptycznie jednak ocenia się panie, które wiążą się z młodszymi partnerami. Liderką w tej kwestii jest Madonna, ale okazuje się, że również Cher ostrzy pazurki na młokosów. Obecnie jest w związku z producentem muzycznym młodszym od niej o 40 lat. Jak im się układa? Czy różnica wieku jest odczuwalna?
Cher to jedna z najpopularniejszych amerykańskich piosenkarek, aktorek i pisarek na świecie. Od debiutu w 1963 roku udowadnia, że jest kobietą wielu talentów i zainteresowań. Rozgłos zyskała w 1965 roku, gdy w duecie Sonny & Cher nagrała utwór I Got You Babe, który stał się symbolem ruchu hippisowskiego w USA. Dwa lata później grupa mogła pochwalić się 40 milionami sprzedanych płyt na całym świecie. Jako solistka debiutowała z utworem Bang Bang (My Baby Shot Me Down). W międzyczasie zaczęła pojawiać się w programie The Sonny & Cher Comedy Hour, który gromadził przed ekranami 30-milionową publiczność! Dzięki temu formatowi doczekała się Złotego Globa.
W życiu prywatnym gwiazdy, tak jak w zawodowym, nie brakowało wzlotów i upadków. Przez lata pozostawała w związku z Salvatore Sonnym Bono, z którym też występowała na scenie. Niestety pod koniec lat 60. zaczęli przechodzić poważny kryzys — muzyk regularnie spotykał się z innymi kobietami, przez co ich relacja zaczęła się rozpadać. Mimo tych wybryków, dali sobie szansę i po narodzinach ich córki, Chastity Bono, wzięli ślub. Ich szczęście nie trwało jednak długo, bo już od końca 1972 roku przeżywali poważny kryzys. Ostatecznie w 1975 roku wzięli rozwód, lecz podczas rozpraw toczyli zacięty bój nie tylko o majątek, ale też o opiekę nad córką, którą ostatecznie zajęła się wokalistka.
Po trzech dniach od ogłoszenia wyroku sądu Cher wyszła za muzyka Gregga Allmana, lecz już po dziewięciu dniach podpisała papiery rozwodowe. Ostatecznie jednak doszli do porozumienia i przetrwali do 1979 roku.
Partner Cher jest od niej młodszy o 40 lat!
Po raz pierwszy o nowym związku Cher zrobiło się głośno w listopadzie 2022 roku. To właśnie wtedy paparazzi sfotografowali ją trzymającą się za ręce z Alexandrem AE Edwardsem. Szybko wyszło na jaw, że jest starsza od partnera o 40 lat, za co została ostro skrytykowana. W odpowiedzi na te wpisy wyjaśniła, że nie stanowi to dla niej większego problemu. Nieco później, w programie The Kelly Clarkson Show powiedziała:
Na papierze wygląda to trochę śmiesznie, ale w prawdziwym życiu świetnie się dogadujemy. Jest fantastyczny i nie daję mężczyznom cech, na które nie zasługują.
Choć oficjalnie są parą od blisko roku, w kwestii uczuć niewiele się u nich zmieniło. 77-letnia Cher wciąż jest zakochana i nie ukrywa, że świetnie czuje się w towarzystwie młodszego o 40 lat Alexandra. Mało tego, świetnie dogaduje się również z jego synem, który jest owocem związku z Amber Rose. Choć raperka wyznała, że ukochany w trakcie trzyletniego związku zdradził ją z dwunastoma osobami, fakt ten nie wpłynął na to, jak postrzega go aktualna partnerka.
Nienawidzę mówić o tym, jak bardzo jestem szczęśliwa, ale nie, świetnie się razem bawimy. Możemy rozmawiać o muzyce. Możemy rozmawiać o wszystkim. […] Ma świetne poczucie humoru, ma najsłodszego syna na świecie… Po prostu się rozumiemy — tłumaczyła w wywiadzie dla Extra.
Czas nieco weryfikuje i dziś Cher otwarcie mówi o tym, że nie zawsze są w stanie się dogadać, właśnie z uwagi na dużą różnicę wieku oraz fakt, że AE jest nieco nieśmiały i powściągliwy. Doszło nawet do tego, że na krótko się rozstali, ale ostatecznie dali sobie drugą szansę. Niemniej jednak nie przeszkadza im to:
Czasami z nim rozmawiam, a on nie ma pojęcia, o kim mówię. Któregoś dnia zapytała,: «Czy wiesz, kim jest, nie wiem, Clark Gable? Ktoś powiedziałby: „Tak, oczywiście”, ale najczęściej jest tak, że… On spojrzy na mnie i mówi: „wtedy jeszcze nie było mnie na świecie” – skwitowała.
Mimo że świetnie się razem czują, artystka nie planuje kolejnego ślubu, choć przyjęła od niego piękny pierścionek z ogromnym brylantem, ale podkreśla, że to nie jest zaręczynowa błyskotka. Dlaczego?
Ponieważ już to zrobiłam. Jestem naprawdę szczęśliwa z Alexandrem. Dał mi ten pierścionek na ostatnie Boże Narodzenie. Chciał mi go po prostu dać. Zwykle noszę go na prawej ręce, bo on powiedział: To właściwy pierścionek, dla właściwej kobiety, do noszenia na prawej ręce — mówiła w wywiadzie dla Los Angeles Times.
Myślicie, że wiek nie ma znaczenia, gdy dwie osoby się kochają? Chcielibyście jeszcze zobaczyć 77-letnią Cher na ślubnym kobiercu?